Oprócz wprowadzenia, powiem szczerze, nowego pomysłu z niewidomym głównym bohaterem to jest to typowa, nie różniąca się niczym od reszty, komedia romantyczna. 4/10.
A czym miał się różnić od reszty? Komedie romantyczne mają to do siebie że są schematyczne i za to je lubię. Jak dla mnie całkiem przyjemny film momentami zabawny, momentami wzruszający. Gra aktorska na przyzwoitym poziomie. 4/10 to zdecydowanie za niska ocena, biorąc pod uwagę na jakie kino się trzeba nastawić oglądając ten film. Mocne 7/10 moim skromnym zdaniem.
No pachomirze - chyba pierwszy raz podzielam Twoje zdanie. Dla mnie może 5% filmów z tej kategorii zasługuje na więcej niż 5. A ten, jak słusznie zauważyłeś, jest zwykły.
... i wogóle kolo powinien zobaczyć jak wygląda prawdziwy niewidomy. Oni nie wodzą wzrokiem za ludźmi i nie rozglądaja się po mieszkaniu. Słabość aktorska wylewa sie w tym filmie.
Pzdr.BiF 4/10
Zgadzam się z autorem tematu również dałem 4 i to z dobrego serca. Pierwsza piosenka która leci w czasie napisów końcowych to KT TUNSTALL - Suddenly I See ;).
Czytając te wszystkie komentarze, mimo iż nie oglądałem filmu, a właśnie miałem zamiar, mogę śmiało stwierdzić, że film jest kiepski.