Daję ocenę wyżej niż zamierzałem bo niestety obejrzałem wersję z dubbingiem i jestem PEWIEN, że z oryginalnym dźwiękiem byłoby lepiej.
Jest lepiej, a nawet świetnie, bo to jest kino prawie egzystencjalne, allenowskie, tyle, że w konwencji westernu ( Leone!). Zresztą to zależy czego się szuka, idąc na seans. Podobnie miałem z "Jackie Brown" - niby kryminał, ale dla mnie schyłkowe kino egzystencjalne (no, może przesadziłem), ale odbieram go właśnie w ten sposób.