Plan był ambitny. Reżyser kasowego hitu 'Piraci Z Karaibów' podjął się reżyserii animowanego filmu przeznaczonego głównie dla dorosłej widowni .
Miały byc ciekawe postacie, wartka akcja, klimat i humor.
Co mamy tymczasem? Skupiając sie na pozytywnym aspekcie czyli na grafice mozna powiedzieć wiele.
Film jest ciekawy, wiele szczegółów i tekstur pięknie dopracowanych. Podoba mi sie turpistyczna brzydota postaci . Fantastyczne zastosowanie, światła cieni, brudnych 'piaszczystych' barw dzikiego zachodu.
Ciekawe zastosowanie proporcji-Lis wielkości kameleona a grzechotnik wielki jak wieloryb.(zastanawiam się czy to bardziej wada czy zaleta)
Na tym niestety lista zalet się kończy. Gdyby oceniac samą grafikę film zaslużylby na 8/10 no ale pozostaje rzecz wazniejsza FABULA.
Prawda-dobre są filmy ktore od razu rzucają widza w wir przygód ale zawsze irytowala mnie przesada z jaką traktują tą 'idee' tworcy filmu. Na ekranie caly czas coś musi sie dziać. Nie wazne czy to ma jakiś większy sens. Ciągle pościgi, strzelaniny, ucieczki. A gdzie jest sens?
Bardzo zmęczył mnie ten film i te 'dowcipasy' wyjete chyba z za przeproszeniem z burdelu.
Niestety tylko niektóre z nich uznaje za zabawne (w brew pozorom wcale nie te najgrzeczniejsze) a szkoda bo film zaczynał się z fajnym 'przytupem'