Cóż zwiastun był bardzo zachęcający, ale film tak ogólnie średnio mi się podobał. Humor był dość ciekawy, ale jakoś tak nie wiadomo jak nie przypadł mi do gustu.
Nie, praca nie poszła na marne, jeżeli chodzi o dubbing - role były fajnie odegrane.
Może tutaj nie przekonałam się co do westernowego wątku, piosenki śpiewane przez cztery sówki były super lecz, no jakoś mówię nie jestem za bardzo przekonana co do tego filmu
A no i oczywiście Pan Wojtek w roli głównej - praktycznie dlatego obejrzałam ten film ;D
Nelka ;3
Ja obejrzałem go z ciekawości. Kto to jest pan Wojtek? W angielskiej wersji go nie było :P A tak poważniej to looknąłem co to za jeden i widzę, że daje głos praktycznie we wszystkim co z dubbingiem wychodzi do kin. Dlatego polskiego dubbingu unikam jak ognia - ciągle te same głosy.
Niektóre głosy jak się powtarzają, to faktycznie bywa to wkurzające, szczególnie gdy aktorzy modulują go tylko w jeden sposób lub mówią takim prawie naturalnym.
No cóż, ale co do tytułu Króla Dubbingu to zasługuje na nią Pan Wojtek, a nie Pan Jarosław Boberek.
Nie ważne, że król Julian jest popularny, na w/w tytuł zasługuje ktoś, kto jest pamiętany z wielu wspaniałych ról, a nie tylko jednej, czy dwóch (p. Boberek gra teraz również rolę Kick'a - "Kick Strach się bać")
dla mnie bajka totalnie nie dla dzieci - stwory maszkary, beznadziejne i bez humoru dialogi, szary krajobraz
bez sensu wątek - kto widział, by jakieś krzaki przenosiły się w pobliże wody i jeszcze odkręcały zawór???
jestem wybitnie niezadowolona z tej bajki, która w przeciwieństwie do "Rio" nie ma niczego, co można by puścić dziecku, by spokojnie spało, a nie miało koszmary - nie wiem czemu ktoś to w ogóle nakręcił
Dżizus krajst, ile ty masz lat? Dziecko już masz, a takie debilizmy piszesz? Kto do jasnej cholery wmówił ci że to bajka?
Animacje w kategorii R też puściłabyś dziecku? Heh. Warto się dokształcić. Gatunek animacji to nie tylko dobranocki.