No i jak myślicie, do jakiego stwora należało gigantyczne oko? Zabawne że kowboje wcale się go nie przestraszyli....
Może to był robak ze Wstrząsów?
Świetnie przemyślana i oryginalna myśl ale po pierwsze: Akcja Władcy Pierscieni działa masę lat temu,a akcja "Rango" obsadzona jest we współczesnym świecie.Tak więc oko które przecież zginęło,nie mogło się odrodzić.Po drugie: Oko wyglądało zupełnie inaczej niż to proponowane przez ciebie.Dookoła widać było skórę,co oznacza że należało do jakiegoś materialnego stworzenia
hmmm no ja też do tego saurona jestem średnio przekonana, na dodatek jeden z bohaterów komentuje obecność stwora "that's a big one", co chyba wskazuje na opcję że ma to być przedstawiciel jakiegoś znanego im gatunku mieszkającego pod ziemią?
http://www.youtube.com/watch?v=_3b0NWljlPw
wersja "mini" żyje na pustyni mojave, więc może to ten?