5,5 1,8 tys. ocen
5,5 10 1 1758
4,2 8 krytyków
Reagan
powrót do forum filmu Reagan

Życiorys Ronalda Reagana, to nie lada gratka dla filmowców. Z jednej strony kulisy Złotej Ery Hollywood a z drugiej strony wielka światowa polityka i rozmowy na najwyższym szczeblu.
Steven Spielberg doskonale wiedziałby, który temat "ugryźć" i jak. Niestety reżyser Sean McNamara i scenarzysta
Howard Klausner, to były najgorsze wybory jeśli chodzi o realizację biografii Ronalda Reagana. Sean od blisko czterdziestu lat tkwił w kinie dziecięco- młodzieżowym i to nie jakimś uznanym. Był niewidzialny dla widowni tego typu produkcji, zresztą wystarczy przeczytać przy czym pracował. Howard natomiast w branży jest od dwudziestu lat i też próżno szukać w jego filmografii czegoś wybitnego lub dobrego, uznanego. Producenci uznali jednak, że tych dwóch zrobi im film. Nie byle jaki film a epicką opowieść o życiu i czasach Ronalda Reagana. Gdyby Ronald żył, to po projekcji zadałby pytanie: "Co ja zrobiłem Hollywood, że tak bardzo mnie nie cierpi?!"
Film McNamary ma widza za skończonego idiotę. To dzieło pod tezę: Ronald Reagan wielkim Amerykaninem był. Wszystko to co widzimy na ekranie przez blisko 140 minut, to jest historia o bohaterze z czytanki. Nie człowieku. Bohaterze z czytanki. Dokładnie tak. To dostajemy jako widzowie. Filmy pod tezę realizowano m.in. w epoce socrealizmu i dziwnie jest zobaczyć ten typ kina w amerykańskim wydaniu w XXI wieku. Ronald był postacią wielowymiarową, która wywarła duży wpływ na Amerykę ale był człowiekiem a film zrobił z niego kartonowego bohatera. Tak się nie godzi.
Ten "film" pasuje idealnie pod Złote Maliny. Zły od strony filmowej: reżyseria, scenariusz, montaż, charakteryzacja, casting. Tak z grubsza.
Omijać szerokim łukiem.