Rozumiem krytyczne głosy gdyż film rzeczywiście obfituje w pompatyczne sceny a obraz Ronalda Reagana jest krystalicznie czysty bez skazy ale uważam też ze Tomasz Raczek jednak sporo przesadził z druzgocąca krytyka filmu i myli się też mówiąc ze Margaret Thatcher była nie do poznania. Rozpoznałem ją od razu na filmie. Szkoda że preferencje polityczne odgrywają tak ogromną rolę w ocenach krytyków.
Ten film warto obejrzeć ze względu na ciekawą historię aby przypomnieć sobie w jakiej sytuacji świat był 50 lat temu i z jakimi problemami się mierzył. Plusem na pewno jest też podejście z humorem do wielu scen. Uważam że film ten mógłby być ciekawym tematem do omówienia na lekcjach WOS czy historii w szkole.
Szczególnie miło było uslyszeć nazwy np. Camp David które ostatnio człowiek słyszał w mediach jako dziecko.
Nie żałuję czasu spędzonego w kinie a na sensie sala była pełna.