Przecież historia tego klubu pełna jest haniebnych kart, a za czasy generała Franco, terror wobec innych klubów, tępienie działaczy/kibiców innych klubów, zwłaszcza z Katalonii - ten klub powinien zostać zdelegalizowany. Dlaczego Real jest taki bogaty i może sobie pozwolić na zatrudnianie najlepszych (najdroższych może bardziej) piłkarzy??? A bo się nakradł za Franco i zawsze był oczkiem w głowie króla Hiszpanii, który kosztem innych drużyn pompował w "królewski" klub... Zero honoru, zero pozytywnej tradycji. Tylko kłamstwa, terror, ekspansja przez ponad wiek historii. Gardzę Realem. Niech ktoś mi wytłumaczy, jak można lubić ten klub???
Statystyczny kibic Realu - nie zbije swoimi argumentami tezy do której się odnosi, za to zaatakuje autora ad personam...Ok, czyli wypierasz fakt, że za czasów panowania generała klubowi działo się po prostu lepiej...sam Santiago Bernabeu był frankistą i przyjacielem Franco, a generał z żoną byli na niemal każdym meczu Blancos. Wypierasz również kabaret z transferem di Stefano, 11:1 z Barcą w 1943 r. po "wizycie" w szatni Blaugrany przedstawicieli junty itp historie, które można mnożyć i jak będziesz zainteresowany, to mogę jeszcze sypnąć kilkoma przykładami "dziwnych" przypadków z historii Realu.
A Cristiano Ronaldo uważam za genialnego piłkarza, więc tu nie trafiłeś.
Sami zawodnicy Barcelony którzy uczestniczyli w 11:1 wspominali po latach, że nic takiego nie miało miejsca. Pewnie 5 Pucharów Europy to też dzięki Franco? I to pewnie dzięki wstawiennictwu Franco Real zdobył mistrzostwo dopiero po 15 od skończenia wojny domowej, przy 5 tytułach dla Barcy i 4 Atletico? :)