PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=876601}

Rebel Moon - Część 1: Dziecko ognia

Rebel Moon - Part One: A Child of Fire
2023
5,1 22 tys. ocen
5,1 10 1 22388
3,8 31 krytyków
Rebel Moon - Część 1: Dziecko ognia
powrót do forum filmu Rebel Moon - Część 1: Dziecko ognia

i o boże czego tu nie ma. Tak jakby wcisnęli do miksera wszystkie gatunki i motywy, które ostatnio przynosiły kasowy sukces.

arthy

Wy macie obsesja na punkcie tej poprawności? Normalnie chochoł. Film nie wyszedł, a ten już pisze o poprawności politycznej.

ocenił(a) film na 2
Bruc3k

Kto to są "wy"? Widział trailer czy tylko szuka komentarzy, do których można się przywalić?

arthy

Tak widziałem, nie widzę tu nic co by można określić " jako wyrzyg poprawności". "Wy" w rozumieniu konserwatywna część społeczeństwa manipulowana przez pseudo polityków bazująca na strachu przed teoretycznym zagrożeniem cywilizacyjny zwanym "poprawnością polityczną" w celu zrobienia wam wody z mózgu i zbudowania w okół siebie rozpoznawalności. Wystarczy dzisiaj, że wyjdę powiem kilka słów o zgniłej popranowści politycznej, o tym, że LGBT jest złe, że kobieta to kobieta i już jestem gwiazdą konserwatystów.

ocenił(a) film na 2
Bruc3k

Współczuje i jednocześnie zazdroszczę ci takiej zero-jedynkowej wizji świata. Domyślam się, że łatwiej się wtedy żyje.

ocenił(a) film na 3
arthy

Ogarnij definicję terminu poprawność polityczna, to ludzie nie będą mieć z ciebie takiego ubawu

ocenił(a) film na 2
master_of_vinyl_donuts

ubaw to jest z woke, więc przestrzeliłeś misiu

ocenił(a) film na 4
arthy

"Współczuje i jednocześnie zazdroszczę ci takiej zero-jedynkowej wizji świata. Domyślam się, że łatwiej się wtedy żyje." - Akurat to doskonale powinieneś wiedzieć, z własnej autopsji...

ocenił(a) film na 2
Geist00

Jezu, następny tytan intelektu...

ocenił(a) film na 4
arthy

Nie musiałeś potwierdzać, to była retoryczna konstatacja. Zamiast tego podałbyś w końcu jakieś przykłady na ten swój "wyrzyg poprawności". Powinno być ich sporo, skoro to  aż "wyrzyg".

ocenił(a) film na 3
Bruc3k

Potrzebujesz pomocy.

Bruc3k

Bardzo rzeczowo napisanie i w miarę dokładnie obrazuje upośledzony świat konserwatystów. Bo kobiety przecież są takie straszne :)

Bruc3k

Widzę niektórzy celowo zamykają oczy, lub udają że nic się nie dzieje

Bruc3k

A co ma wspólnego niechęć do niszczenia kultury ekranu polityczną propagandą, z byciem konserwatywnym?
Czy trzeba wszystkich od razu wrzucać do wora prawak/lewak/progres/konserwa/katol itd.?

Bruc3k

Powiem że blondyni albo downy są złe wyjdzie na jedno. LGBT się rodzisz nie jest ani dobre ani złe. Ba konserwatyści w wielkiej Brytanii zwolennicy brexitu są za małżeństwami LGBTQ to skrajna narodowa prawica jest przeciw LGBTQ to nie żadni konserwatyści często nawet neofaszyści.

ocenił(a) film na 4
arthy

Wy - tobie podobni. Nie jesteś jedyny, który o tym pisze. No chyba że masz kilka kont...

Bruc3k

a nie jest tak???

użytkownik usunięty
Bruc3k

Nazywanie kogoś „oficerką” jest przejawem tej durnej poprawności

Jedna "oficerka" wiosny nie czyni, a zadowolić może jedynie kulawego. ;)

Raczej powrotem do normalności bo tak wyglądał język Polski komuchu przed ruskami, tęsknisz za komuną? To jedź do Rosji tu jest polska i formy porawne to oficer i oficerka. Komuchu naucz się polskiego rusku jeden

użytkownik usunięty
Bruc3k

Morda tam

Bruc3k

Polecam naukę ortografii przed krytyką innych - unikniesz kompromitacji.

Osobiście uważam, że Pani Oficer/Pani Minister brzmi o wiele lepiej i dostojniej.

Fryzomaniak

A co mnie obchodzi co Ci lepiej brzmi? Jak na żurek ładniej Ci będzie brzmieć kupa, to teraz wszyscy Polacy mają na żurek mówić "kupa". Żeńskie formy to polska tradycja, którą Rosja chciała wytępić. Jak widać dużo komuchów w Polsce się ostało.

Bruc3k

Brawo! Dziękuję.
Co kogo kur*a obchodzą jakieś 94 płcie, zmienianie ortografii nagle bo jakieś tam środowiska się nagle poczuły urażone itd.
Genialnie to ująłeś;
Co nas obchodzą jakieś wynaturzenia :)

A nazywanie kogoś komuchem bo chce zachować zasady ortografii, świadczy o jakiejś psychozie.

Fryzomaniak

On ma rację to PRL wymyślił karpia oraz silny patriarchat. Prxed wojna w słownikach była magistra farmacji, doktorka. A jak ktoś nazwał kobietę doktorem to były wielkie protesty czytelników i prawdziwy bojkot pism. I RP byłą pod tym względem batrdziej postępowa tyle że 35% ludzi nie potrafiło czytać. I ci, których wyuczył PRL obecnie są wyborcami PIS i konfederacji. Ponieważ mentalność została.

NWOHell

Kolejny stronniczy i wybiórczy bełkot.
Przed wojną było jeszcze wiele zasad, o których zapomniałeś najwidoczniej albo nie pasują Ci pod agendę.
A wrzucanie już do wora polityki wszystkiego co się dzieje, jest kretynizmem samym w sobie.

Są ustanowione zasady ortografii i tyle w temacie.

ocenił(a) film na 4
Bruc3k

Nie ludzie mają obsesję, tylko twórcy mają wytyczne, a ludzie to dostrzegają po prostu. Ta platforma robi po prostu lewackie pranie mózgu.

arthy

Sorry, ale @Bruc3k m rację: to jest forma obsesji. Komentujesz nie film (bo tego jeszcze obejrzeć nie można), tylko w najlepszym razie trzyminutowy zwiastun. Obejrzałem ten zwiastun - może powiedzieć, co konkretnie masz na myśli mówiąc o "wyrzygu poprawności"? Że w filmie występują postaci kobiece? Czy że pojawiają się czarnoskórzy?

UWAGA: nie komentują jakości filmu (…bo go jeszcze nie widziałem…), zdaję sobie sprawę, że mamy do czynienie z kolejną bajką sci-fi, po której nie oczekuję raczej głębokich przeżyć intelektualnych - ale miotanie się o "wyrzyg poprawności" po obejrzeniu tego zwiastunu to naprawdę trochę śmieszne…

Janhalb

a czy nie jest tak???

grzes1962

A czy nie jest JAK???

Że pojawiają się postaci kobiece? No pojawiają, ok 50% populacji to kobiety. Że pojawiają się osoby czarnoskóre? Pojawiają, dlaczego miałyby się nie pojawiać?

ocenił(a) film na 4
Janhalb

Niestety nie rozumiesz świata obecnego, polityki i czym jest Netflix. Za krótko widocznie żyjesz na tym świecie, albo nie masz zdolności myślenia krytycznego. Nie chodzi o role kobiece czy czarnych, bo to NORMALNIE przecież i jest OD ZAWSZE. A jak widać nie rozumiesz w ogóle o czym jest mowa.

Jakubaso

Tak, na pewno żyję za krótko (choć idę o zakład, że mógłbym być Twoim ojcem…). I skoro mam inne zdanie niż Ty - i w dodatku używam jakich (uwaga, tu będzie trudne słowo) argumentów - to po prostu MUSI oznaczać, że nie ma zdolności krytycznego myślenia. Co ani na kotę nie zmienia faktu, że gość komentuje nie film, tylko trzyminutowy zwiastun i wysnuwa wnioski na podstawie tego, że pojawiają się w nim osoby inne nic białe (…w USA - nie niesamowite!) i kobiety.

ocenił(a) film na 4
Janhalb

Obejrzałem i jest to wyrzyg lewackiej poprawności. Kobieta w wadze 50kg silna jak strongman i walcząca jak Bruce Lee w pakiecie z wytrzymałością terminatora.

Jakubaso

No tak, bo to pierwsza taka bajka, prawda? Bo nikt nigdy nie nakręcił "Tomb Ridera" albo "Karate Kida" (tego z dziewczyną). Ratunku…

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
arthy

Kolejny biedak z nieleczoną obsesją. Pomijając fakt,że film się jeszcze nie ukazał to nie ma obowiązku go oglądać ani nawet się nim interesować.

ocenił(a) film na 2
keirametz

Ale wiesz, że posiadanie szerokiego spektrum zainteresowań raczej dobrze świadczy o człowieku. Zastanów się nad tym.
A obrażanie innych na pewno nie przekona ich do twojego punktu widzenia, a dodatkowo może zakończyć się banem jak u tego indywiduum powyżej.

arthy

Etapowanie wyrzygami w komentarzach raczej świadczy co najwyżej o bardzo wąskim spektrum słownictwa. Naprawdę, po takim wybuchu elokwencji na pewno wszyscy przyjeli twój punk widzenia i doprawdy wzruszające było że powiązałeś swoje wyrzygi z szerokim spektrum zainteresowań co w Twoim mniemaniu dobrze świadczy o Tobie :)

ocenił(a) film na 2
abrakadabre

No już dobrze, dobrze, nie denerwuj się tak. Mimo, ze bardzo nie umiesz w sarkazm i logikę to niemniej, mam nadzieję, że po napisaniu tego komentarza zrobiło ci się cieplej na serduszku.
A, byłbym zapomniał, skoro jesteś takim dobrym człowiekiem to powiedz mi co to jest "etapowanie"?

ocenił(a) film na 4
keirametz

Nie ma obowiązku oglądać, ale tu mamy platformę do oceniania, a żeby ocenić to TRZEBA obejrzeć.

ocenił(a) film na 3
arthy

Gdzie Ty się dopatrzyłeś tego sukcesu i pomieszania gatunków? Przecież diverse strong femina ("Najgroźniejsza buntowniczka we wszechświecie") wzniecająca rewolucję przeciwko białemu patriarchatowi ("Macierzy") z udziałem queer'owych kompanów, to jedyny szablon scenariuszy progresywnych filmów, które jak się okazuje nie przynoszą zysku. Jak "wy", jako "konserwatywna część społeczeństwa" możecie tego nie dostrzegać?

arthy

Dobrze mówisz, wyraźnie widać dzisiejszy trend propagujący baby herosów i faktycznie ewidentny jest rzygawiczny miks gatunkowy tego filmu. Scenariusz zapewne napisało AI. Kolejny bzdet i zmarnowana kasa w stylu The Creator. A w dyskusje z "poprawnymi politycznie" nie ma co się wdawać. To beton intelektualny.

Wiechciu

Dawniej miałeś jeszcze więcej filmów z babami herosami, ale raz, że trzeba byłoby coś pooglądać i wyciągnąć wnioski, a nie czerpać info od populistów z internetu (słabe jednostki niestety tak mają). Na wiek już nie chce zwalać, bo nawet stare konie potrafią mieć zanik pamięci co do wspomnianych tworów.

Virsitaris

No ba! I dawniej były te filmy fajne, bo nikt nie robił tego na siłę.
Dziś masz za to "black girl magic".

ocenił(a) film na 3
Fryzomaniak

Racja, bo oprócz kobiecej "heroski" był jeszcze ciekawy scenariusz. I mówi to fan takich postaci jak Ripley, Lara Croft, Xena, Leeloo, Sarah Conor, Czarna Mamba, Biała Czarnownica, Selene... Można? można zrobić dobry film z rolą kobiecą. A nie kolejny "wysryw" polityczny do odhaczenia dla roszczeniowej mniejszości.

ocenił(a) film na 4
Wiechciu

"trend propagujący baby herosów" - a co jest złego w jakiejś odmianie? Jak wolisz w kółko oglądać samych napakowanych facetów, to oglądaj, nikt ci tego nie broni (jak na razie).

arthy

1) To, że w kosmosie są ludzie o różnym kolorze skóry nie jest niczym dziwnym, gdyby mieli jeden kolor skóry, to byłoby to dziwne.
2) Walka grupki ludzi ze złym okupantem to motyw stary jak świat, a sam scenariusz filmu brzmi jak wariacja Siedmiu Wspaniałych (które za to było inspirowane Siedmioma Samurajami). No chyba, że według ciebie Siedmiu Wspaniałych to też ''poprawność polityczna''. Albo stare Gwiezdne Wojny i pierdyliard filmów, gdzie był podobny wątek.


''Poprawność polityczna'' to chyba ulubione słowo użytkowników filmwebu, które było przemielone tyle razy, że stracilo swoje pierwotne znaczenie.

ocenił(a) film na 2
Progresywna

I może dlatego go nie rozumiesz

arthy

Nigdzie nie napisałam, że jej nie rozumiem. Wiem, co oznacza ''poprawność polityczna'' w pierwotnej definicji. To wkładanie do filmu mniejszości tylko po to, by odhaczyć bycie postępowym. Z reguły takie postaci nie mają sensownego uzasadnienia fabularnego i nie posiadają żadnego charakteru poza byciem daną mniejszością.

Jak wyżej napisałam w swoim komentarzu, istnienie w kosmosie w przyszłości postaci o innym kolorze skóry niż biały jest jak najbardziej sensowne. A walka ludu z okupantem również nie jest ''poprawnością''.
No, ale ty zignorowałeś większość mojego posta, bardzo wygodne.

ocenił(a) film na 4
Progresywna

"Poprawność polityczna" to ulubione słowo twórców Netflix, którzy tworzą filmy wg klucza poprawności politycznej właśnie. Dostrzeżenie tego nie jest tworzeniem narracji, tylko zawrócenie uwagi na narrację. Nie rób kurtyzany z logiki.