man, that dude was white?
wreszcie, po dwudziestu bez mała acz z okładem latach bezowocnego wyszukiwania, a nawet tajemnego planowania wymordowania kilku osób stojących na drodze do celu - odnalazłem, usiadłem i zapercepowałem.
pora umierać chyba.
krótko, rzecz z takim plotem, polotem, bohaterem i antybohaterem oraz pod wszysto mówiącym tytułem nosi wszelkie znamiona bycia cinematograficznym obiektem kultu w pewnych kręgach, a od innych a cinematograficznych obiektów kultu w panteonie samotnych mścicielek i mścicielarzy bez koszulek i bez majtek kroczących odróżnia się wyłącznie tym, iż nim nie została.
as a poet would say: come and get soooooome!