REDUKCJA to połączenie bardzo czarnej komedii z horrorem w stylu gore.
Film podpisał twórca popularnego, ale niezbyt dobrego LĘKU.
Tym razem jednak Christopher Smith nakręcił nieco lepszy film.
REDUKCJA stara się być satyrą na wojne z terroryzmem, współczesny system korporacyjny oraz parodiować krwawe horrory.
Funkcje te wypełnia jedynie po części.
Czasem jest tu śmieszno, czasem krwawo- ale jednak film pozostawia po sobie duzy niedosyt.
Jako stayra na system korporacyjny film sprawdza się średnio, gdyż bark tu bardzoiej pzrenikliwego spojzrenia na temat i odrobiny celnej zjadliwości.
Jako czarna kmoedia film sprawdza się nawet jako tako, choć twórcy stosują tutaj dość oklepane żarty.
REDUKCJA celowo powiela też schemat tandentych krwawych hororrów i stara się go wyśmiewać. Problem jednak w tym, że reżysyer ma jednak widoczne ciągoty do realistycznie ukazywanej przemocy więc widz może mieć wapliwości co do (wyłącznie) szyderczej idei jaka przyświęcała epikie filmowej przy tworzeniu REDUKCJI.
Twórcy niestety też powielają kulturowe stereotypy dotyczące Europy Wschodniej- oczywiście formuła filmu pozwala ubrać wszystko w duzy nawias- lecz mimo to pewien "kulturowy" niesmak jednak pozostaje.
Aktorstwo nei powala na koklana, ale też nie jets najgorsze.
Danny Dyer i Laura Harris w swych rolach sprawdzają się całkiem dobrze.
Fani czarnego humoru i estetyki gore pewnie z chęcią łykną REDUKCJE, ale pozostali widzowie skończą seans z barzdo mieszanymi uczuciami.

Rzecz głównie dla koneserów gatunku.