Wracajac z pracy przejezdzam przez las, ktory od dawna uchodzi za nawiedzony. Zginelo w nim mnostwo ludzi. W pewnym punkcie lasu odbywaly sie (a moze wciaz odbywaja) rytualy satanistyczne - palenie kotow itd., itp - miejsce jest opisane nawet w kilku ksiazkach i znane doskonale policji. Przez kolejny miesiac co najmniej bede teraz jezdzic okrezna droga. Za bardzo sie zasugerowalam filmem.