zostal podzielony na kilka czesci... moze to mialoby sens, ale laczenie tych watkow jest bezsensowne. nie podobal mi sie ten film... Lubie Guya, ale akurat to mu kiepsko wyszlo. Nie podobal mi sie agresywny i brutalny stosunek faceta do babki. na samym koncu ta beznadziejna milosc. (po prostu nie wiedzial jak to zakonczyc). w skrocie: pomysl na romantyczna komedie ale realizacja... eh...