dzisiaj są po raz kolejny przpyomniałem Rejs, i wychwycilem taką scenę
Kiedy poeta na zebraniu opowiada o sobie. O wierszach, i takie tam. Jest moment kiedy dziadek, probuje nabic lufkę i wszyscy zaczynają klaskać. Kamera "idzie" po ludziach, i co?? Widać Poetę, któryoklaskuje sam siebie, jest w dwóch miejscach na raz rotfl
dokladnie 25min 45sek - mozna zobaczyc
Ile razy to oglądam to zawsze mam bekę z tego filmu. ŚWIETNY!!
A jak się go ogląda któryś raz z rzędu to się wyłapuje inne szczegóły.
np. Mamoniowa na zebraniu, po tym jak mowi" dziwię się bardzo, że pan wyjeżdza tu z czymś takim" zwrócie uwagę jak zaczyna sie śmiać. Jedna wielka zgrywa. 19m23s
albo
Poeta opowiada o sobie, a Tym się smieje z tego , i jak fajnie próbuje to ukryć 24m43
i jeszcze dodam, ze ten aktor który grał Poetę, Leszek Kowalewski, to został zamordowany przez kogoś. WIęc tragiczny koniec go spotkał
Dobrowolskiego nie widać ani przez sekundę na filmie.Zauważyć za to można Wojciecha Pokorę w kilku scenach.Pomyliło ci się.