Tornado z ropą naftową, ogniem, piorunami, rekinami, lawą........krowami XD itp. Zważywszy na to że po raz czwarty oglądamy w zasadzie to samo spodziewałem się że film może trochę przynudzać i męczyć powtarzalnością, a jednak myliłem się, bo w swojej głupocie to dzieło daje frajdę z oglądania. Twórcy odlecieli tutaj w coś czego oczekiwałem od początku, czyli tak bardzo durną i idiotyczną fabułę jak tylko się da. Zaczynając tę serię myślałem, że im dalej w las tym jest coraz gorzej, a jest wręcz przeciwnie i z części na część jest lepiej. Te matrioszki na końcu mnie rozwaliły XD.