...no wreszcie jakiś dobry film od dłuższego czasu.Collin Farrell to człowiek ,który jest świetnym aktorem.Tak się złożyło ,że widziałem dwa filmy pod rząd z nim(oprócz tego "Telefon")...i musze przyznać ,że ma spory potencjał jako aktor!...no i Al Pacino - klasa sama w sobie...polecam ten film!.Zwroty akcji są...
Jak milo znow zoabczyc Ala w dobrym filmie :))) A juz myslalem ze bedzie to lipa, jednak naprawde ten film wciaga :) I podzielam zdanie kilku panow ponizej sie wypowiadajacych...co za kretyn pisal streszczenie...tak sie nie robi...mam nadzieje ze ktos to predko zmieni, bo naprawde psuje caly smaczek filmu.
Ale nie ma...
Powalający, bardzo wciągający i najbardziej zaskakujący - no, chyba, że się do niego zasiądzie ze
znajomością 50% scenariusza, a potem łaskawie oznajmi, że jeszcze przed połową znało się
dalszy ciąg. MI bardzo przypasował, przebił nawet projekt "Zawód: Szpieg" Tony'ego S, a ponadto,
jakby jeszcze nie było dość...
Fajny temat, niezłe wprowadzenie, ciekawe zawiązanie akcji i jak zwykle zejście do poziomu gimnazjalisty, i to niezbyt rozgarniętego. Przy braku lepszego zajęcia da się to naiwniactwo obejrzeć...tylko po co?
Film poprawny. choć nieco przekombinowany w zakończeniu, Al i Colin na wysokości zadania, ale Bridget...dla mnie aktorskie odkrycie. W jakich filmach zagrała jeszcze z takim urokiem?
Al Pacino w świetnej formie. To głównie dzięki niemu ten film jest bardzo dobry. Nawet jeśli brać pod uwagę fatalną grę aktorską Colina Farella, który grał jak drewno. Gdyby nie Al, to film nie byłby taki dobry.
Zapowiadał się przyzwoicie, a wyszedł pretensjonalny gniot ze zbyt wieloma zwrotami akcji. W pewnym momencie fabuła stała się dla mnie tak mdła, że brakowało mi tylko posłanki Grodzkiej jako prawdziwego szefa CIA, a Rafalali jako szefa Hamasu.