podobał mi się. Jest taki moment w tym filmie coś koło połowy w którym pomyślałem że kolejny amerykański film z typowym dla niego przebiegiem z typowym bohaterem wygrywającym w pojedynkę z całym systemem. Ale się zdziwiłem. To narastające rozczarowanie (tak gdzieś od połowy:)) tylko wzmocniło efekt niespodziewanego zakończenia. Polecam jak dla mnie -8.