PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9136}

Requiem dla snu

Requiem for a Dream
2000
7,8 685 tys. ocen
7,8 10 1 684688
7,6 82 krytyków
Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu

typu: bajka, nie kazdy narkoman tak konczy, czemu wyladowali w wiezieniu itp. Oczywiscie,
wszystko bylo robione na maximum dramatyzmu i o to wlasnie chodzi, pokazac kompletna
skrajnosc. Nie wiem, czemu ludzie tego nie rozumieja.

ocenił(a) film na 7
Rlyeh

chodzi o to że filmy robione na poważnie nie powinny zawierać takich bzdur

ocenił(a) film na 9
ApolloCreed_

Nie zaliczylam bym tego filmu do typowego, powaznego dramatu. Przynajmniej ja tego tak nie widze.

ocenił(a) film na 8
Rlyeh

nawet nie dlatego, ze ogólnie nie lubię tego filmu, powiem, że jest to degregat. Muzyka z przeszłości, zbieranina twarzy, które nie wiedzą jak wyrazić półtorej emocji naraz, psychotyczne sceny tworzone przez kopanie w kamerę... popełnili tu podobny błąd do tego przy ekranizacji Pottera: scenariusz mówi jedno, film drugie.

Kadente

Obejrzałem dzisiaj film po raz drugi po długiej przerwie. Za pierwszym razem oglądałem zbyt uważnie, widziałem w pewnych momentach jaskrawy banał, wtórne motywy i niespójności, film miał u mnie 7. Teraz po ukończeniu filmu po raz drugi pozostawił u mnie "to coś". Ten film ma miażdżyć, ma ci wylać na twarz wiadro fekaliów i nie pozwolić ci się umyć. Trzeba się w niego zatopić i pogrążać stopniowo razem z bohaterami, aż skończy się na dnie.
Nie jestem jednym z tych ludzi, którzy usilnie próbują przekazać komuś swoje racje. Ba, jestem od tego bardzo daleki i nigdy nie staram się kogoś do czegoś przekonywać na siłę. To jest piękne w filmie i w sztuce w ogóle, że ma ona miliony obliczy w oczach każdego indywidualnego odbiorcy. Czemu zatem podpiąłem się akurat pod ten komentarz? Bo pomimo całkowitego zrozumienia do odmienności zdania, nie zgadzam się jakoby Ellen Burstyn (perełka utworu w moim odczuciu) w tym filmie nie potrafiła "wyrazić półtorej emocji naraz".