Byłem wczoraj w kinie i przyznam że zaskoczył mnie pozytywnie.Nie spodziewałem się takiego obrotu spraw.Trzymający w napięciu.Żeby nie spoilerować ,według mnie jest to najlepsza odsłona serii i śmiało mogę go polecić tym którzy lubią filmy na motywach gry.
Widzę masz jakiś personalny problem do mnie nawet mnie nie znając. Aż tak cię boli, kiedy ktoś ma odmienne zdanie niż twoje? Obrażając mnie wystarczająco pokazujedz kto jest dzieckiem ;)
nie wyraziłeś swojego zdania tylko coś tu wymyślasz na inny temat nagle, więc nie pier*ol
Wiesz, ciężko zostać, kiedy jakaś osoba wiecznie stalkuje twój profil i komentuje wszystko co ty skomentujesz. Ale na filmwebie kupe takich psycholi.
Mnie np chodzi o historie rodziny Ashford, przynajmniej tyle zaóważyłem, a Ty Ruuit?? Widziałes coś jeszcze jeżeli chodzi o fabułe??
Mi się nie zgadza czas. W tej części mówią że minęło 10 lat od wybuchu wirusa. Ale przecież Resident Evil Apokalipsa dzieje się zaraz po 1 czesci. Trzecia "po końcu świata", za to w Resident Evil Afterlife Alice mówi że minęło 4 lata. Retrybucja dzieje się zaraz po Afterlife a The finał chapter zaraz po Retrybucjii. Gdzie są pozostałe lata?
Oraz oczywiście też widziałem nieścisłość z Rodziną Asford. Jednak jedno mogę powiedzieć i tak czy siak to najlepsza część :)
Chyba, że coś źle zrozumiałem i 10 lat jest między podaniem go małej Alicji przez ojca a jego wybuchem w Raccoon City XD
Owszem,jest parę nieścisłości we wszystkich filmach.Ale jak ktoś napisał powyżej ,mało kto zauważa.Wielu rzeczy nie jest wyjaśnione nawet w The Final Chapter.Chociaż dowiedzieliśmy się paru ciekawych rzeczy również przed incydentem.
Parę nieścisłości?! Ostatni Resident to jedna wielka niescisłość.
Przecież "przepisali" historie Residenta na nowo, zaczynając od Angeli, córki Dr. Charlesa Ashforda, lecąc dalej po Ulu, motywach wypuszczenia wirusa, lukach fabularnych i czasowych... ten film to jedna wielka porażka.
Dodaj do tego jeszcze fatalną pracę kamer, kiepskie efekty, idiotyczne cięcia filmu (niektóre scenki trwały może 5 sekund, a można było naliczyć, że składano je z 7 różnych ujęć), chaotyczne walki - nie było widać co się w ogóle dzieje. Wiem, że w takich filmach nie można za bardzo liczyć na jakąkolwiek realność, ale jak M18A1 Claymore – amerykańska mina przeciwpiechotna wybucha obok Alice to po prostu wybuchnąłem śmiechem ("Strefa śmierci" wynosi 50 m, ciężkie obrażenia do 100 m), ale wiadomo to film ;).
http://www.filmweb.pl/film/Resident+Evil%3A+Ostatni+rozdzia%C5%82-2016-679120/di scussion/Niestety+zawiod%C5%82em+si%C4%99...,2860882#post_14962045
Tu wypisalem wszystko, tą część trzeba odseparowywać od starych bo nijak się z nimi nie wiąże
Jakoś nie specjalnie na to patrzę niestety.Owszem,dobrze by było dowiedzieć się czegoś co nie zostało nam wyjaśnione.Wielu rzeczy przecież nie wiadomo.A co działo się w białym domu ? Myślałem że na początku zobaczymy jakąś walkę.Dalej nie będę mówił bo jeszcze zaspojleruje odnośnie początku.
Tu nawet nie chodzi o to ze to najgorszy resident evil movie.....ale nagorszy film jaki widzialem od lat
Świetny, ta, zwłaszcza ten montaż na speedzie przez który nie dało się normalnie oglądać tego filmu był świetny ;-).
A ty tak na powaznie??Ten film to jakis zart ... Fatalna kamera, prostackie ujecia, pomysly na fabule wyjete z kapelusza , zero powiazania z reszta seri ... Ten film i nowy Underworld to czysty gwalt na fanach seri i skok na kase ... Tworcy tych dwoch filmow powinni miec zakaz robienia czegokolwiek zwiazanego z Filmami ... "Swietny" ... Naprawde ?? Czlowieku daj mi klucz do twojego swiata fantazji ... To musi byc piekne miejsce...
Uszanuje krytykę innych.Nie podoba się innym ? Ok.Rozumiem.Ale moje zdanie i innych jest inne.Każdy ma prawo do własnego zdania.Mi się podobał,choć mógł by być lepszy.Zwłaszcza że to Finał.
Wypluty kebab smakuje lepiej niż ten film. Absurdalność większość scen poraża, gra aktorów leży i płacze,zombiaki chodzą i gryzą i tyle w temacie z nimi, obraz lata rozmemłany jak paleta malarza impresjonisty, oczopląs i nawet nie wiadomo co się w tym filmie dzieje, do nieśiertelności bohaterów już dawno zdążyłem się przezwyczaić. No i fabuła w stylu - dojdź do piątej bazy, tam będzie broń. Ekhm szkoda gadać,
chyba byłem na innym filmie, bo u mnie całkowicie na odwrót. Najgorsza, część. Tego się oglądać nie dało. Jak można to ocenić na 8?