Ten film to po prostu dno... Nie opowiada o apokalipsie zombi tyko i jakiejś wojnie dotyczącej zlikwidowaniu Alice.
Przyznaje, lubi zombi więc obejrzałem resident evil, ale gdy stałem się fanem the walking dead zrozumiałem że re jest
po prostu do d*** za przeproszeniem (facepalm)
sorry za hejt, obejrzyjcie the walking dead to zobaczycie..
Zresztą to nie jest film tylko serial a 16 odcinków trwających po godziny robią w 6 miesięcy a re 1 częśc która trwa 2 h ok.
1 rok.
Żeeenada. Chujowy film
Skończyłem akurat dzisiaj ostatnią część serii.Co mogę powiedzieć?
1 część : słabe efekty , tylko jedno miejsce akcji (w ulu) ale za to klasyk.
2 cześć : Już zrobiła na mnie wrażenie, typowa apokalipsa chociaż efekty też nie zbyt dobre (ale co się dziwić, 2002 rok)
3 cześć: Najlepsza moim zdaniem.Ładne efekty,ciekawa i dobra cześć.
4 część: Początek do bani ale walka we więzieniu to zmienia :D
5 część: DNO! Końcówka może coś tam ujdzie ta walka finałowa ale ogółem słaba i to bardzo.
Film lubię ze względu na główną aktorkę i obejrzałem dlatego że jest o zombie.
Co do TWD nie ma jak porównać bo TWD to typowy SERIAL o zombie a RE to film i nie tylko o zombie ale o tych badaniach.
Mimo to chyba bym obstawił na TWD jak bym miał wybierać mimo że obejrzałem chyba max.5 odcinków.
Jeżeli wyjdzie kolejna część RE to może być w miarę fajna bo znowu zacznie się fabuła skupiać na zombie a nie badaniach.
O boże... Jak oni schrzanili cała sprawę. Film jest jakiś ... dziwny.
A ta piąta część. Jakoś jest on bez duszy. Za to TWD opowiada o przetrwaniu.
W re była dla mnie najlepsza tylko 3 i 4 część. W niej to właśnie było trochę przetrwania ale...
Ale przyznam że w piątej podobał mi się koniec, już nigdy tego nie obejrzę.
Zamiast opowiadać o survivalu, romansach, zdradach itd. to tam moją odjazdowe samoloty, statki i nawet nie wiadomo
skąd je mają.
Dokładnie.
Na dodatek w każdej części mają podziemne miasta,statki,bomby atomowe,nie ograniczone ammo i milion żołnierzy.
Dzisiaj jest sezon 3 czy 4 TWD podajże więc z chęcią oglądać będę i na dodatek obejrzę pozostałe sezony :)
Kocham serie za genialny klimat i świetne uniwersum, Nie lubię za słabą fabułe i efekciarstwo.
The walking dead wpływa tak na ludzi. Ja po seansie serialu nie mogłam przemóc się do 28 dni później.
Co ja lubię w Resident Evil? Nie jestem pewna. Kiedyś to był klimat, aktorstwo Milli, zombie, wizja apokalipsy. Teraz... nie wiem... chyba sięgam po kolejne części z przyzwyczajenia. Mam ten nawyk, że jak oglądam jedną część, muszę obejrzeć i drugą.
Jako mały uwielbiałem Resa, ale dorosłem i wiem co dokładnie zombi. Resident Evil to film na podstawie japońskiej gry, co mnie niestety mnie boli... Res 1 i 2 był bardzo spoko, bo były tam jeszcze takie normalne zombiaczki, ale dalsze odcinki to już typowe japońce xD
BTW. The Walking Dead to jest syf według mnie... niby są te normalne zombiaki, ale według mnie ludzie w tym serialu ( i komiksie) to są straszni kretyni... JAKIM CUDEM ONI DAJĄ SIĘ JEŚĆ PRZEZ TAKIE WOLNE ZOMBIAKI? LEVEL MÓZGU MIKROFALÓWKI? O.O
Jakbym miał coś wybierać do oglądania to już wolę oglądać te posrane zombi gepardy czy tam zmutowanych króliczków.
Powodzenia. W re nie dają się ugryźć to chyba oczywiste. No jak mogą dać się ugryźć jak oni mają wyczesane statki, samoloty itd. w the walking dead setki zombi mogą coś zrobić vs. małej grupki ludzi.
Nie wiem czy jest sens dyskotować z kimś kto określa film jako "chujowy" do dopiero dno i niski poziom. :(
No re to był mój najlepszy film ale jak dowiedziałem się o the walking dead to re to przestałem lubić. :<