no zgadzam sie z Tobą film był poniżej oczekiwań, jako fan konsolowej serii Resident Evil czekałem na niego w niejakim napięciu, jednak przeczuwałem że może być kicha od momentu gdy dowiedziałem sie kto ma być reżyserem... Muzyka w ogóle nie pasuje do tego typu filmu... w ogóle nie robiła właściwej klimy, typowa dla ostrej sieczki i tyle... Efekty specjalne to żenada jakaś, dajmy na to Licker wygladał sterylnie i plastikowo. Właściwie film powinien zacząć sie od sceny końcowej kiedy to główna bohaterka przeładowuje shotguna wyciągniętego z radiowozu i widać przy tym panoramę miasta... fenomenalna scena lepsza niż cały film (to miejsce przypomina mi intro z RE 3, tyle że pora dnia jest inna).
ocena 4/10

Nie wiem jakie były Wasze oczekiwania wobec tego filmu, ale zauważcie, że film nie opierał się na żadnej z części gier, i moim zdaniem sam pomysł jak i wykonanie było dobre, powiem więcej bardzo dobre. Licker być może nie obfitował w super efekty specjalne, ale bez przesady, przecież nie było tak źle. Muzyka moim zdaniem była świetnie dopasowana do filmu, i budowała jego klimat. Nie wiem czego zresztą oczekiwałeś,że w tle będzie leciało techno, albo trance? Ja również jestem fanem serii Resident Evil, i piszę to wszystko właśnie z punktu widzenia fana. Cieszę się również, że reżyser właśnie w ten sposób to zrealizował swoją wizję. Sam zresztą jest maniakiem gier, z tego co wiem. Porażką natomiat była zmiana reżysera w drugiej części. Może gdyby pozostał nim Paul Anderson, dwójka wyglądałaby inaczej.
Takie jest moje zdanie.

No nie opierał sie na konkretnej części, ale czerpał z serii pomysły. Poza tym sądząc po tytule spodziewałem sie filmu równie dobrego co gra,ale sie przeliczyłem ;).
Co do muzy nie o techno mi chodziło, za kogo Ty mnie masz żeby sugerować że chciałbym usłyszeć taką muze w filmie o zombie ;) Bardziej miałem na myśli udźwiękowienie a la "Obcy 2" gdzie świetnie budowało napięcie.
Chociaż wystarczyło zaczerpnąc motywy muzyczne z gier i by było lux, ale nie ;)

Ok,pod względem muzyki się nie zgadzamy. Ja uważam, że muzyka była świetnie dopasowana, i budowała klimat filmu. Ty wolałbyś muzykę a la "Obcy 2-ójka". Mamy różne zdania na ten temat, i myślę, że to dobrze.
Pomysł z wstawieniem muzyki z gry podoba mi się. I cieszę się, że możemy na ten temat normalnie podyskutować, bo niektóre dyskusje na filmwebie... sam zresztą wiesz jak jest;).
Pozdrawiam!

ja też sie cieszę, że udało się nam dojść do porozumienia, byle więcej takich dyskusji w przyszłości^^
pozdro