Joanna Pacuła wpadła w ręce reżysera, który ma na swoim koncie dwa filmy (jak do tej pory).
Oba filmy są nieznośnymi gniotami, zbierającymi jak najgorsze recenzje i rzeczywiście trudno
tego nie wyłączyć w połowie. Tym samym prysła nadzieja, że w najbliższym czasie zobaczymy
naszą Joasie w czymś godnym uwagi.