Twierdzenie że "Revolver" jest filmem gangsterskim bo występują w nim gangsterzy,półświatek itp. jest <wg.mnie> tak samo trafne jak uznanie filmu "Ojciec chrzestny" za film familijny bo jest w nim "Rodzina"...
Revolver to kompletnie poschizowany dramat psychologiczny,niejednoznaczny i na tyle głęboki że jeden/a uzna go za gniot-kicz a inny/a za arcydzieło, "każdy widzi to co nosi we własnym sercu"...wg mnie to zajebista i orginalnie opowiedziana historia w stylu "free your mind"...taka postmodernistyczna bajka z morałem.