Powiem jedynie,że dla wielbicieli angolskich filmów gangsterskich była to przyjemnie spedzona noc przed ekranem:] Jak łatwo mozna zauwazyc ulubionym aktorem Guy'a zostal Jason, który wcielal sie w role w poprzdnich produkcjach owego rezysera (Porachunki i Przekret).Jak zwykle zagral swietnie (pasowal jak ulal do tej roli :] ).Nie bede sie z nikim sprzeczal ani tez mowil jaki to byl wspanialy film.Jak juz wczesniej wspomnialem jest to gratka dla wielbicieli gangsterskiego kina, mnie osobiscie zaciekawil i spodobal sie na tyle by go polecic innym.