Świetny pomysł na głównego bohatera, chociaż jak dla mnie zbytnio się kojarzył z pewnym innym bardzo znanym filmem:) Myślę, że nie tylko kojarzył mi się z Fightclubem:) Jednak wszystko zostało rozegrane inaczej i jest ok.
Oprócz ciekawego głównego bohatera jest w nim chyba najlepsza postać zawodowego mordercy jaką widziałem w filmie. Chodzi oczywiście o Sortera, mistrzostwo!
Mam wrażenie, że dało się film opowiedzieć lepiej, lepiej zagrać na niedopowiedzeniach albo złożyć zagadki. Myślę, że Richie nie osiągnął tutaj tego co mógł. Przykładem mistrzowskiej układanki jest na przykład Memento - jednak Revolver nie jest tak dobrze zrobiony w sensie dopięcia scenariusza na ostatni guzik. Jako oglądacz nie mogę powiedzieć czego brakuje, ale ten film był malutki krok tylko od bycia najlepszym filmem Richiego;)

Wiele scen z tego filmu zapadło mi w pamięć i lubię do nich wracać. Walka z lękiem w windzie, scenka kiedy Ludzie Machy przychodzą do kumpla Jacka i znajdują dziewczynkę, zamach na Machę.
Naprawdę, akcja na poziomie, polecam.