Film obejrzałem, stwierdziłem że pieniędzy na kino na pewno żałować nie będę. Ale po wyjściu z kina nasunęła mi się pewna myśl.
Stalin zmarł w 1953 i wtedy tez główna bohaterka zaczęła rodzić kiedy syn ja odwiedza pod koniec filmu (2009) powinien mieć 56 lat a na takiego na pewno nie wygląda niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę. Niby to szczegół ale pokazuje że sama fabuła filmu nie jest przemyślana.
A czy gdiześ tam było powiedziane, że to rok 2009? Równie dobrze mógł to być np. 2004, chodzi po prostu o czasy współczesne. Poza tym ludzie mają to do siebie, że mogą bardzo różnie wyglądać będąc w tym samym wieku. Wiek gł. bohaterów to sprawa tak ważna, że raczej przykłada się wage do jej przemyślania.