PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=501455}
7,0 82 tys. ocen
7,0 10 1 81608
7,2 53 krytyków
Rewers
powrót do forum filmu Rewers

Ciekawi mnie co sklonilo scenarzyste do dwukrotnego poruszenia watku gejowskiego w tym watku, pierwszy raz kiedy dostojnik (grany przez Jacka Poniedzialka) probuje pocalowac Arkadiusza (dwukrotnie), a potem watek z synem Sabiny i jej partnerem.

Nie zeby mi to w jakikolwiek sposob przeszkadzalo, po prostu ciekawi mnie jakie spojrzenie maja inni widzowe.

Czyzby chec przychylnosci wsrod krytykow z liberalnej Europy zachodniej?

ocenił(a) film na 9
pshemodow

co do pierwszego przypadku - nie mam pojęcia! nawet nie zwróciłem na niego zbytnio uwagi, więc nie zabieram się za doszukiwanie się sensu...

co do drugiego wątku - trzeba się moim zdaniem odwołać do innej sceny, w której jest poruszona kwestia ewentualnej aborcji dziecka Sabiny - jedną z motywacji przemawiających ZA urodzeniem dziecka jest to, że Sabina "nie będzie sama na starość" ---> w domyśle będzie miała dziecko/dzieci, potem wnuki, będzie się miał nią kto zająć... zresztą takie stanowisko babci i matki pojawia się w filmie kilkakrotnie, po to właśnie szukają jej męża...
moim zdaniem odmienna orientacja syna sabiny ma dowodzić przewrotności losu - plan babci i mamusi wziął w łeb, Sabina na starość mimo wszystko została sama (mimo, że syn ją najwyraźniej kocha), mieszka samotnie, a syn przylatuje co jakiś czas z USA... no i raczej brak szans na wnuki :)

Poza tym - być może chodziło o pokazanie kontrastu - ojciec, będący brutalną bezwzględną szują i syn - czuły i wrazliwy?

ale może inni mają lepsze skojarzenia :)

użytkownik usunięty
gottlieb_amadeus

tak, a jak ktoś jest gejem, to automatycznie jest czuły i wrażliwy.

Taaaa, do tego głupi jak but - nie szukał w żadnych archiwam info o swoim ojcu tylko łyknął bajeczkę o bohaterskim tatusiu, przecież AK-owiec nie mógłby spłodzić geja, nie te geny, Co innego jakiś lewak, kosmopolita czy sowiecki poeta.

użytkownik usunięty
Jordan66

miód lejesz na serce moje. ale w nicku masz 66, więc pewnie dlatego masz takie poglądy. sam jestem z rocznika 68.

czasy stalinowskie warto jednak poznać, bo jest niewykluczone, że za złe mówienie o gejach będą za jakiś czas groziły represje, jak za obrazę stalina. np. odetną wam internet jako "siejącym nienawiść".

a wracając do tematu filmów:

szanowna młodzieży, klimat stalinowski dużo lepiej przedstawiony jest w "matce królów". bardzo polecam. i nie jest to żaden film z podtekstem "rozrachunkowym", czy o "polowaniu na agentów", więc się nie bójcie. śmiało obejrzyjcie, to może poczujecie, na czym polegało życie w tamtych czasach. "matka królów" bardzo mną wstrząsnęła.

p.s. będąc z rocznika 68 żyłem już PO czasach stalinowskich. wspominam o tym dla porządku, bo młodzież mogłaby pomyśleć, że to było przed wojną.

Jestem trochę młodszy niż by wskazywał nick ale to nie ma nic do rzeczy z wiekiem a z wiedzą i światopoglądem.
Czasy terroru stalinowskiego najlepiej pokazuje Przesłuchanie a Rewers ? To tylko słaba groteska której scenariusz pisał chyba Michnik z jakimś aktywistą gejowskim.

użytkownik usunięty
Jordan66

co do "przesłuchania", to akurat było bardziej reklamowane, no bo z jandą.

ale jakoś tak w tym samym czasie był na ekranach "zagłuszony" przez "przesłuchanie" film "nadzór", z ewą błaszczyk.

jak nie widziałeś, to polecam. podobał mi się wtedy bardziej.

oba zresztą były chyba wstrzymane, i na ekrany trafiły dopiero kilka lat po nakręceniu.

użytkownik usunięty

chodzi o to z wlasciwie jak by to nie byl film polski to nikt by tego nawet nie zauwazyl, no ale w polsce to juz jakies waty na forum

a rocznik 68, no rzeczywisci stary zaraz umrzesz, ja jestem duzo mlodszy ale bez przesady jeszcze mlodziez pomysli ze jak sie ma 40 lat to juz emerytura

Nadzór to już czasy Gomułki i pokazowe surowe karanie aferzystów gospodarczych, film dobry.

ocenił(a) film na 7
Jordan66

newsgrabberpo pierwsze nie podoba mi się jakieś Twoje dziwne podejście do gejów, zawiewa mi tutaj bardzo nieprzyjemnie homofobią. Po drugie to młodzież ma w szkole przedmiot zwany historią, gdzie poznaje kolejność dziejów, proszę sobie więc darować jakieś idiotyczne generalizację bo "młody" nie oznacza "głupi".

czarnula06

A czym jest że ta nauka historii w szkole ? Jeden podręcznik napisany z jedynie słuszną linią obecnie obowiązującą. Daty to jedno ale narzucanie młodym umysłom interpretacji, światopoglądów, kreowanie sztucznych bohaterów i autorytetów to drugie. Za Stalina uczono że kolebką ludzkości jest ZSRR a Zachód jest zgniły, teraz cię uczą że liberalna Europa jest cool i trendy. Jeśli sam nie zgłębisz tematu, nie poczytasz czegoś więcej niż podręcznik do szkoły to naprawdę uwierz mi, gówno wiesz o historii.

ocenił(a) film na 3
Jordan66

Dokładnie. Jakoś nie dziwi , że Salon - jak tę strukturę określił Łysiak- promuje filmy relatywizujące historię
najnowszą. A taki Dom zły przepada , albo np. Genereł Nil. Salon nienawidzi martyrologi bo tatusiów często
mieli w NKWD. To walka o interpretcję histori. Jak powiesz prawdę to nazwą Cię "chorym z nienawiści" albo
"frustratem". Dlatego wspaniałe towarzystwo promuje takie filmy jak Rewers . Wystarczy jeszcze na siłę wpleść
kilku gejów i sukces murowany. :) Na szczęście publiczność nagrodziła Dom zły.

ocenił(a) film na 6
Jordan66

Przykro mi ale pokazujesz swoją absolutną nieznajomość tematu. We wszystkich podręcznikach z którymi się zetknąłem (najpopularniejsze: PWN, Nowa era) autorzy starają się pisać jak najobiektywniej, z ewentualnym zyskiem dla Polski, eurosocjalizm to nie tu, jak już to w WoS-ie, choć wsipowy jest w porządku.

ocenił(a) film na 7
Jordan66

Tak naprawdę wiele zależy od nauczyciela. Nie powinieneś myśleć ,że w szkole nie interpretujemy historii ,bo to nieprawda. Dyskutujemy i omawiamy każdy temat tak ,aby jak najlepiej go zrozumieć.

użytkownik usunięty
czarnula06

ja nie mam żadnego podejścia do gejów, bo nikomu pod kołdrę nie zaglądam.

martwi mnie natomiast, w kontekście wszechobecnych wątków gejowskich, kompletne lekceważenie strażaków: bohaterskich, nierzadko anonimowych ludzi, którzy narażają swoje życie.

jest wiele filmów, gdzie bez szkody można by ich pokazać - w jakichś epizodach, że coś się pali, a oni ratują. albo żeby np. tatusiowie głównych bohaterów byli strażakami (choćby i emerytowanymi). a tu jakaś strażakofobia chyba panuje, bo widzę w kinie zmowę milczenia na tematy strażackie.

Jak lubisz wątki strażackie to polecam Dom Zły :)

A tak w ogóle masz rację - nie robi się filmów o bohaterskich Polakach nieważne jakiego zawodu, robi się filmy np. o dobrych Niemcach, odwraca rolę kat-ofiara i robi ludziom wodę z mózgu na całym świecie.

ocenił(a) film na 7
Jordan66

Wracając do nauki historii w szkole, nie zgodzę się z Tobą nikt w szkole nie mówi co jest fajne a co bee. Po prostu pokazuje się suche fakty a inteligentny uczeń powinien je sam interpretować.
Jeżeli chodzi Dom zły to polecam. Porządny film, daje do myślenia.

użytkownik usunięty
czarnula06

Może i suche fakty, ale jest takie powiedzenie "historię piszą zwycięzcy". W tym samym kontekście można powiedzieć, że żadne państwo w państwowych szkołach nie będzie przesadzać z podawaniem suchych faktów, stawiających to państwo w nieciekawym świetle.

Ale nie przejmuj się, chodziłem też do państwowej szkoły i zostałem poddany identycznemu działaniu, tylko wtedy komunizm (zwany wówczas socjalizmem) był dobry, a np. okres międzywojenny - zły. A teraz na odmianę zły jest komunizm, a socjalizm dobry. ;)

A wszystko jest względne. np. za czasów Piłsudskiego, gdyby zaistniała taka sytuacja, że minister z Polski jedzie do Brukseli, żeby z Niemcami dyskutować na temat jakie prawa wprowadzić w Polsce, to byłaby to zdrada stanu, za którą groziła by kulka w łeb. A teraz suche fakty są takie, że jest to dla Polski korzystne. Tylko czy te fakty aby na pewno są suche?

p.s. nie bierz tego do siebie. tak sobie tu piszę, a za chwilę idę oglądać "dom zły" :)

czarnula, właśnie nie, bo żeby móc samemu wyciągać wnioski trzeba się w temat zgłębić i zaczerpnąć wiedzę z wielu źródeł. A 45 minut od tematu do tematu to żadna nauka tylko kucie dat i faktów, często jednak niektóre są pomijane np. Katyń za komuny. Dziś np. w szkolę w imię przyjażni polsko-ukraińskiej nie mówi się o Rzezi Wołyńskiej. Wnioski ? Historia zależy od terażniejszośći.

Jordan66

Kontrowersyjne tematy będą pojawiać się coraz częściej, takie czasy

ocenił(a) film na 7
czarnula06

Homofobia to bardzo pozytywny odruch i skandalem jest, że lewackie media zrobiły ludziom wodę z mózgów i ci traktują to słowo z obrzydzeniem, a cały temat w ogóle budzi, jak to ktoś niżej ujął, kontrowersje. Nie uważam by "Dom Zły" przepadł, oba te filmy wchodziły niemal równo do kin i w moim odczuciu o "Rewersie" mówiło się dużo mniej.

mazzano

Homofobia to wynik braku edukacji seksualnej(której u nas rak sprawą prawicy i kościoła ),względnie wypierania własnego homosekualizmu:)(tutaj Freud by sie przydał,słabo się znam).Te "lewackie"(a jak ktoś nazwie jakiegoś prawicowego kretyna faszystą to od razu sie larum podnosi,heh) media starają sie wyplenić z "Wielkiego Polskiego Narodu" homofobię,mizoginizm,religijność i całą resztę tej ciemnoty,którą reprezentujesz.Doceń ich starania :)

ocenił(a) film na 6
Proton89

Ze skrajności w skrajność. Jaśnie oświecona kosmo-ciemnota.

Covaleux

Hmm,przykro mi,że tak oceniasz moją wypowiedź.Mógłbyś jednak sprecyzować,gdzie Twoim zdaniem posuwam sie do skrajności?

ocenił(a) film na 6
Proton89

O, cieszę się i jestem w sumie zaskoczony tak stonowaną odpowiedzią:).

"media starają sie wyplenić z "Wielkiego Polskiego Narodu" homofobię,mizoginizm,religijność i całą resztę tej ciemnoty" - sądzęże te słowa to spora przesada, szczególnie mizoginizm, tak samo ironizowanie "wielkie polski naród", bo przecież Polacy mają prawo być dumni z Polski, a z racji swojego położenia, co potwierdza historia i ogólnie polska mentalność, jesteśmy najważniejszym krajem dawnego bloku wschodniego, Europy Wschodniej w ogóle, a takie naśmiewanie się z polskości (nie mówię teraz bezpośrednio o Tobie, bo przecież krótka to wypowiedź była, ale takie skojarzenia niestety budząca) czy przesadne uniżanie się uznajęza głupie. Chodzi o to, że dużo jest ludzi którzy przeceniają otwartość i "tolerancję" zachodu i, poprzez swój kompleks niższości, dążą do upodobnienia się do tego złudnego "ideału".

Covaleux

Myślę,że nasza rozbieżność zdań wynika z różnego pojmowania patriotyzmu.Dla ciebie to duma z historii(podejrzewam,ze również z Powstania Warszawskiego,które dla mnie było totalna głupotą).Dla mnie z kolei to np mówienie dzień dobry sąsiadom,płacenie podatków, utrzymywanie porządku i nie zasmiecanie swojego osiedla/miasta.Nie nazwałbym mojego naśmiewania się(to niestety było własnie"to" :)) z Polski jakimś uniżaniem się wobec czegokolwiek,moze dlatego,ze nigdy nie czułem się specjalnie polakiem( w tym sensie patriotyzmu o którym, Ty wspomniałeś).Oczywiście,Zachód ma problemy ze swoją wg niektóych nadmierną tolerancją.Wolę to,niż jej deficyt.

ocenił(a) film na 6
Proton89

Rozważanie sensowności powstania jest o tyle bezsensowne, że musiało ono wybuchnąć i wybuchnęło; Mówienie,ze lepiej by było gdyby nie było powstania jed odrealnieniem problemu. NIe tyle była to głupota co konieczność.
A nawet jakby się zastanowić to glupie to nie było, podtswy były silne.

Wkurza mnie po prostu zrzędzenie jak to Polska jest zaścicankowa no i wcale nie uważam by Polacy nie byli tolerancyjni. Np. homofobia, czy to faktycznie problem? Ok, nie znam żadnego geja osobiście, ale wydaje mi się że większość Polaków ma ich gdzieś, niech sobie będą i tyle, i jest im to obojętne. Tylko że częśc gejów, a właściwie to aktywistów gejowskich, pod płaszczykiem walki z homfobią homoseksualizm promuje. Uważam że to zwyczajnie nie fair.

Covaleux

Kurczę,napisałem piękny, długi post ale gdzieś go wcięło :).Krótko:Jak już chyba pisałem wcześniej z historii jestem słaby ale nie sądze,ze Powstanie to konieczność.Poza tym zawsze dobrze pobawić się w historie alternatywną:)(apropos "odrealnienia")Ja znam kilkoro gejów i lesbijek i wiem,ze choć Polska to nie jakieś Auschwitz dla homoseksualistów,to do miana tolerancyjnego kraju jeszcze troche nam brakuje.(sam fakt,że żadnego nie znasz o tym świadczy,chyba,ze żyjesz na wsi albo małym miasteczku opcjonalnie masz mało znajomych-niepotrzebne skreślić).Co do promowania:wybacz,jeśli to brzmi niemiło ale to po prostu totalna głupota.Serio jak masz szansę/okazję/możliwość/chęć to polecam sie spotkać z jakimś profesjonalnym socjologiem/psychologiem,oni to dobrze tłumaczą.Aktywiści(też często mnie drażnia) nie promują homoseksualizmu tylko tolernacje wobec niego.To dwie odmienne sprawy.Nie da sie promować homoseksualizmu na zasadzie "o mamo zobacz jacy fajni panowie,jak dorosnę to też będę gejem".Psychika człowieka tak nie działa

Jordan66

Dobre - mam na myśli wątek kto napisał scenariusz. ;)
A sam film jest... nudny.

ocenił(a) film na 7
bandolier

Jordan66, przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale chwilowo byłam odcięta od internetu. Nie mówię, że po tych kilku latach nauki historii w szkole człowiek wie już wszystko. Oczywiście wiadome jest, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i aby wyrobić sobie w pełni obiektywną opinię trzeba poznać relacje z różnych stron, bo żadne z wydarzeń w historii nie ma tylko jednej prawdy. Jednak jakieś wyobrażenie o historii Polski mam i co ważniejsze znam kilka ważnych dat i kolejność dziejów, bo tak naprawdę to o to poszło.
"Historia zależy od teraźniejszośći" tutaj z przykrością się muszę zgodzić.

ocenił(a) film na 7
Jordan66

"przecież AK-owiec nie mógłby spłodzić geja, nie te geny,"

Ja się może mało na tym znam... Ale tak jakoś mi się wydaje, że skłonności gejowskich raczej się nie przenosi z ojca na syna. Przynajmniej nieczęsto. Możesz mi powiedzieć jaki procent obecnych aktywnych gejów - twoim zdaniem - przyszedł na świat w partnerskich związkach "kochających inaczej"? Bo ja obstawiam, że coś tak blisko zera.

ocenił(a) film na 7
gottlieb_amadeus

ale gdyby on miał dzieci i żonę, synalek Sabiny...to i tak skoro mieszkał za granicą to tam by się te wnuki wychowywały. tak czy inaczej byłaby sama.

ocenił(a) film na 8
pshemodow

patologiczny związek może wydać jedynie patologiczny owoc?
film jest seksistowski w wymowie. kobiety muszą sobie radzić w wynaturzonym męskim środowisku. ale bez tych wynaturzonych ojców wychowują się faceci bez jaj.

ocenił(a) film na 7
pshemodow

moim zdaniem wątek z Poniedziałkiem zupełnie niepotrzebny, dziwię się, że będąc autentycznie gejem ten aktor daje się "ładować" w taką rolę. drugi watek jakoś ujdzie w tłumie. choć nie rozumiem po co te gejowskie smyranie się przy grobach AK-owców.

pshemodow

Ten motyw z J.Poniedziałkiem-postać grana przez niego była pijana co chyba wiele tłumaczy ;)
Jeśli chodzi o syna:to może chodzi o pokazanie jakiejś wyjątkowości tej rodziny.Sabinka jako panna w ciąży-śmiem twierdzić że w tamtych czasach to nie było 'dobrze widziane'.Coś podobnego z synem.Homoseskualizm jest,ale niekoniecznie tolerowany i podobnie 'dobrze widziany' wg.wielu osób.I matka i babcia zaakceptowały ciąże Sabinki a i Sabinka zaakceptowała homoseksualizm syna.Być może naiwne,ale to moje pierwsze 'skojarzenie' po obejrzeniu filmu.
A może też kontrast pomiędzy synem a ojcem?Ojciec nie szanowała Sabinki itd,ale syn-myślę że widać to wyraźnie-bardzo ją kochał i zależało mu na niej.