Koniecznie chciałam zobaczyć film, bo... uwielbiam "pogapić się" czasem na Marcina Dorocińskiego ;)
I było warto. Choć od kilku lat powstają w Polsce filmy nazywane rewelacyjnymi, nowatorskimi etc., to dopiero REWERS zachwyca szczerze. Prawda czasów zaprawiona humorem. Doskonale naszkicowane i zagrane postaci. Była też muzyka, która dopełniała, a nie zakłócała.
Tym razem nie było wyróżniającego się aktora, bo wszyscy byli idealni.
Nawet Krystyna Janda, która w ostatnim czasie nie prezentowała niczego nowego i interesującego tu pokazała swój warsztat.
Polecam! Nawet gdybyś Ty miał/-a później film skrytykować :)
Wątpię jedynie, czy REWERS zdobędzie Oscara. Co Amerykanom mówi Pałac Kultury i Nauki z pomnikiem żołnierza? Co wiedzą o ustroju komunistycznym? Czy wiedzą, na jakim kontynencie leży Polska?
Jestem oczarowana... :)