Do kina będę szedł jutro lub pojutrze, ale z Box office wynika raczej, że film się nie zwróci. Czyżby to była ostatnia odsłona? Jak myślicie?
Nawet tutaj jest niespełna 1700 głosów po 3 dniach od premiery.
Szkoda by było, gdyby ta częśc okazała się ostatnią. Mam nadzieję, że tak się nie stanie, bo wszystkie części są moim zdaniem bardzo spójne, przemyślane, zachowany jest klimat i specyficzna, ciekwa konwencja sf. To nieczęsto się zdarza. Polecam!
moim zdaniem to nei ostatnia cześć i wskazuje na to sporo motywów w filmie
1wprowadzenie riddck został oszukany chciał leciec na furie a wyladaował na "deszczowej planecie śmierci" ;)
2 napis na suficie FURIA przypomna widzowi czego pragnie riddick
3 jak odlatuje statkiem tez cos mowi ze to nie koniec [i że joah z kregosłupem go nie znajdzie juz bo] cel jego wedrówki jest przed nim czytaj Furia przynajmniej ja tak to odebrałem
A riddick jest zbyt cukierkowy troche
Chodzi mi o to co napisałem w innym temacie a mianowicie :
":Zgodze sie z przedmówcą Riddick jest inny niż w poprzednich czesciach, za dużo się uśmiecha zupełnie inna minika, mi osobiście brakowało starego riddicka wałsnie takeigo brutalnego który zbywa wszystkich samym wzrokiem niby tłumaczą to ze sie ucywilizował u necrmancerów [czy jak się to pisze] ale...
To nie jest riddick który kaleczy specjalnie w Pitch balck Carolyn Fry która uratowała go, i zostawia ją i patrzy jak zabijają ją potwory, to nie jest riddick który na pytanie córki Abu "Imam" al-Walid "Czy zabijesz te potwory" odpowiada swoim genialnym głosem "To ja jestem potworem" po ENG brzmi to 100% lepiej :)
Riddick ktory nie nie nie to jest inny riddick za dużo tu śmiechu głupich tekstów z szybkich i wsciekłyh zbyt dużo współczucia 0 mroku w bohaterze
Vin ma tu 13 lat wiecej zwisa mu broda nie jest juz taki ruchliwy jak kiedyś jest po prostu za stary by być tamtym Riddickiem"
Cukierkowy bo na końcu filmy wygłasza mowe "morał" i się uśmiecha tak serdecznie nie tak jak stary Riddick ironicznie mroczno
brakuje tego czegoś :( też dałem filmowi 7 bo ma w sobie to coś tylko Riddick jest inny np strasznie mi sie podobało jak jechali na tych "motorach" widać był ze jest nakładane jak filmu klasy B ale to było dla mnie zajebiste bardzo fajnie to wyglądało i moim zdanie zrobili taknie z braku kasy tylko bo to pasuje do całego filmu.
Aaaach, rozumiem! Żal Ci, że nie spotkałeś w filmie tego mrocznego, bezwzględnego,pozbawionego ludzkich odruchów Riddicka. No cóż, może jednak dojrzał, nauczył się czegoś, nabrał bardziej ludzkiego charakteru. Dla mnie akurat to było ciekawe. A wiszącej brody nie zauważyłam, chyba przesadzasz ;)
hmm.. Czy żal? Nie raczej zdziwienie ;p Widzisz mi brakuje "mroku" dla ciebie to jest ciekawe. co osoba to ma inne oczekiwania nie sprosta sie wszytkim :)
Hmm bużet na poziomie $34-38 MLN i w 1 weekend zarobili $27 MLN. Spokojnie film dobije do jakiś $55-60 MLN w kinach i pewnie drugie tyle zarobi na DVD/Bluray, więc wszystko spoko ;)
Tak myślisz? Zawsze wydawało mi się, że w kinach filmy zarabiają najlepiej w max kilka dni po premierze. No cóż, ocena będzie po seansie a pomimo wszystko i tak będę liczyć na kontynuację.
Film na pewno na siebie zarobi to dopiero jego pierwszy tydzień na dużym ekranie. O kontynuacje bym się nie martwił zwłaszcza, że zakończenie Riddicka jest otwarte.
Film strat na 100% nie przyniesie. W USA zarobi mniej więcej tyle ile kosztował, za tydzień zapewne dostanie ostro po kieszni, ale ze 40 milionów powinien zarobić. Dużo więc prognozuje poza USA. A kolejny sequel pewnie powstanie, za kolejne 10 lat :D
Na pewno prędzej niż 10 lat. A to raczej z tego prostego względu, że Vin Diesel młodzikiem już nie jest, a zmiany głównego aktora sobie po prostu nie wyobrażam. Do tego Vin w jednym z przedpremierowych wywiadów wspominał, ze tegoroczny Riddick ma być pierwszym z nowej trylogii, a to byłoby zdecydowanie zbyt wielkie rozciągnięcie jej w czasie. :)
6-11.09 zarobił 27mln przy 39mln budżecie raczej zwróci się z nawiązka... czekam na następną część
Przed chwilą wróciłem z kina. Film nie powala, ale na pewno nie jest tak źle jak niektórzy opisują. Zdecydowanie za mało akcji i film z początku trochę nudzi, ale ogólnie jest dobrze. Film również dobrze prezentuje się pod względem wizualnym, naprawdę nie ma się do czego przyczepić oprócz tych nieszczęsnych motorów :) Gra aktorska poprawna - nie oczekiwałem więcej po najemnikach. Sporo fajnych tekstów, ale raczej żaden nie zapadnie na dłużej w pamięci. Ogólnie film jest dobry, ale tylko dobry - jak na Riddicka. Mocne 7/10 i czekam na więcej. Więcej!
Chyba nie ostatni. Film od dnia premiery, czyli 6 września, w ciągu dwóch tygodni zarobił na świecie 55 mln dolarów, a jeszcze grają go w kinach, więc myślę, że budżet zwróci się gdzieś tak 2,5 krotnie (nie licząc dvd itd.).
Naprawdę mnie to cieszy bo pierwsze wyniki nie napawały mnie optymizmem :) Żeby tylko w 2 części było więcej akcji, nie tylko Riddicka samego w sobie.
Jak to żaden tekst?:) Zapomniałeś chyba o: "there are bad days, and then there are legendary bad days" jak dla mnie ten tekst jest już klasykiem:)
Budżet $38 baniek
Box office $55 baniek
i dodatkowo 1 miejsce na otwarciu w pierwszy weekend. Nie wiem gdzie ty sprawdzałeś te dane ale kolejna część jest murowana.
oby wysili się na coś oryginalniejszego, a nie kolejny bezczelny remake [całkiem udany, ale jednak..] pitchblacka.
Swój post pisałem 12 dni temu i wtedy naprawdę wyglądało to nieciekawie. Zawsze wydawało mi się, że takie filmy największą szansę na zwrócenie się kosztów mają na samym początku. Na szczęście byłem w błędzie.
Budżetu raczej nie miał z kosmosu zwrócić napewno sie zwróci spoko.....
Jest to super film chociaż szkoda że cały nie jest w klimacie tych pierwszych 30 -40 minut mógł wtedy wyjść film doprawdy genialny..
Całkiem możliwe ze bedzie jeszcze 4 cześć ale raczej nie za rok i nie za dwa i raczej nie za trzy.....
Aktualizacja - Riddick zarobił już na całym świecie 74 mln dolarów, a to jeszcze nie koniec. Myślę, że do 90 mln dobije spokojnie.
Przy 38 mln budżetu jest to dobry wynik. Duża szansa na kontynuację!
Oczywiście, że zarobi przynajmniej 100 mln $, za 2 miesiące DVD/BR + prawa telewizyjne. Riddick to kapitalna inwestycja i producenci o tym wiedzieli. Żeby tylko się nie spieszyli z kolejną częścią. Niech poczekają przynajmniej 5 lat i zrobią dobry film, bo ta część (nie oszukujmy się) tylko niezła, 6/10.
P.S. Wiem, że silnik Diesla nie będzie już w takiej formie, ale da radę za te kilka lat ;-)
Podobno Twohy i Vin Diesel mają już w głowie pomysł na kolejną część. Nie wiem jak ze scenariuszem. Do tego dojdą zobowiązania zawodowe obu panów, ale myślę, że za 3 lata dostaniemy już nowy film.
Dobry scenariusz, rozsądny budżet w okolicach 50 mln i będzie fajnie.