Spodziewałam się czegoś lepszego. Film jest niespójny, są momenty w których nie
wiadomo co chodzi. Postać matki, momentami była dla mnie nie zrozumiała. Niby to syna
siedem lat szuka, a w pewnym momencie w ogóle przestaje być tak dla niej ważny jak był.
Żałuje, że był tam tak mało Kiefera, b lubie tego aktora, choć w tym filmie jego gra
specjalnie mi się nie podobała, przynajmniej na początku, pod koniec żywota Doyla zagrał
świetnie :)
hmmm... zgadzam się z powyższą osobą. Podobały mi się bardzo ujęcia, krajobraz etc. bardzo fajnie wszystko sfilmowane, ale jednak trochę mnie zanudzał, momentami trochę się gubiłam, no i przede wszystkim za mało Kiefer'a. Zdecydowanie było za mało jego postaci i rozczarowała mnie jego śmierć. W dalszej części filmu wolałam oglądać latającą muchę w moim pokoju. ;) ale film ogólnie nie jest zły.
Fajnie to ujęłaś, dla mnie też było wiele nielogiczności, dziwnych zachowań UWAGA SPOILER np. wytatuowania sobie brody głównej bohaterki. Albo przysnęłam w którymś momencie albo to było totalnie bez sensu. W każdym razie jedyne warte uwagi były dla mnie krajobrazy i moment szykowania się tubylców do walki, aż mnie ciarki przeszły. Film słaby, dziecko to nieporozumienie - w ogóle nieciekawa i marnie aktorsko odegrana postać.