Zwariowaliście z tymi ocenami? Przecież to strasznie głupie, pretensjonalne i tandetne. Jak na akcyjniaka to tanio i źle zrobione. I kolejny już zły wybór Jake’a. Czemu to sobie robi? Doradza mu ten sam agent co Cage’owi? Czy kiedykolwiek wróci choćby do przyzwoitych ról i filmów? Przecież - może już nie pamiętam albo koloryzuję - ale oryginalny Wykidajło był naprawdę porządnym kinem akcji. Wydaje mi się, że nie miał tak absurdalnej fabuły…
Podzielam zdanie Film jest kiczowaty a Jake chyba polubil kiczowate filmy ze o Ambulance nie wspomne
Jake po tym jak został olany przez akademię i nawet nominacji nie otrzymał za Nightcrawlera, to ewidentnie widać, że się facet wpienił i ma wywalone na poważniejsze kino ;) a co do samego filmu, to chyba rzeczywiście mało pamiętasz, bo tam też taka absurdalna fabuła była ;) to są takie produkcje, które właśnie rządzą się takimi prawami - zero logiki, absurd goni absurd, a głupot w tych filmach tyle, że jakby zasiadł z notesikiem i chciał to wszystko spisywać, to pewnie kartek by nie starczyło. Ten film jest właśnie taki, jak te wszystkie akcyjniaki z lat 80tych i 90tych, z tymi wszystkimi bardziej lub mniej znanymi gwiazdami jak Van Damme, Norris, Stallone, Seagal, Lundgren czy taki Dudikoff, albo Gary Daniels. Nowocześniejszy, dynamiczniejszy, ale też bez tego klimatu tamtych lat...
Dokładnie. Jake ostatnio bardzo słabe filmy sobie wybiera. Może skok na hajs. A tego czegoś filmem nie można nazwać. Widzę.ze "krytycy" filmowi tutaj też pewnie kupienia jak sprzedajne dziwki pewnie. Ten film to obraza dla przeciętnie myślącego widza.
Sprawdzałaś ile Jake dostał za ten "film"? Czysty skok na hajs, nic innego. Film nie musi być hitem, aby popularny aktor mógł na nim zarobić.
Chyba poszedł jakiś przelew do krytyków tutaj na stronie bo tego inaczej nie da się wytłumaczyc. Wszyscy filmwebowi krytycy dali zgodnie 7/10. Lol. Za co?
oceny wszędzie powyżej 6/10 itd. Coś czuję, że jest wątek gej albo rasowy stąd atak dwójek.. No właśnie. Dwójek. Dziś przekonam się sam. I'll be back.
Właśnie film nie ma żadnego elementu "woke". Ot, leją się po mordach w barze lub poza barem i tyle. Taki typowy akcyjniak aby sobie obejrzeć do popkornu.
Ci co narzekają, to chyba tylko dlatego że po prostu zdziadzieli, bo przecież kiedyś to było, tera to ni ma.
Jest element woke, w oryginale były nagie laski, a tutaj zrobili ukłon w stronę gejów i dali wyłącznie nagiego McGregora.
Uwielbiam jak znawcy z filmwebu oczekują po remaku kina akcji z lat 80 mołdawskiego kina drogi, gdzie bohater przechodzi emocjonalna metamorfozę i odnawia więzi z niewidomym bratem. Otóż, tutaj mają się bić po mordach, o tym ten film
ale niech to nie będzie absurdalne i niech będzie dobrze zrobione i wciągające - patrz Pszczelarz, u mnie 7/10
A Swayze był świetnym wyborem swego czasu. Tak pasował do tej roli jak nie wiem co. A jednak po latach człowiek widzi że nikt inny by tej roli tak nie pociągnął. Tu widzę tę samą regułę. Może i Gyllenhaal nie pasuje do końca ale myślę że się sprawdza.
Masz rację, zaskakują mnie te 7 od tych krytyków. To przeciętny akcyjniak. Tylko Jake jakoś to ratuje
Wiadomo oryginał lepszy... ale bez przesady żeby wylewać żale... znasz może lepszy Polski film? Napewno nie bo nie ma poprostu...
Filma ma klimat który w trailerze jest idealnie oddany, ma się dziać i szczerze nie ma nie wiadomo jakich akcji z kosmosu, jest dobra akcja która ma nie być nie wiadomo jak prawdziwa.
Film meg oceniasz na 1 bo jest nierealistyczny?
O to min. chodzi w filmach
Film miał być kiczem.. to tak samo jak byś puścił sobie film "setki bobrów" i powiedział że film słaby bo wygląda na stary i śmierdzi kiczem.. wykidajło jak to po polsku brzmiał film z Patrickiem Swayze też był kiczem ale o to w tym filmie chodzi... Weź się lepiej za oglądanie animal planet..
Niech będzie kiczem, ale niech będzie dobrze zrobiony i niech fajnie się ogląda. Ten jest kiepski, aż irytujący
Kontekst dla Ciebie. Ten film dokładnie taki miał być, tak samo jak pierwowzór. Jeżeli coś oceniasz może wypada być obiektywnym i nie wymagać od "głupawych" filmów aby opowiadały o bólu życia i brały się na poważnie, tak samo jak nie wymagasz od dramatów czy dokumentów, że będą zabawne. A filmy mają służyć eskapizmowi, być przesadzone i widowiskowe szczególnie jeżeli to film kampowy. Jeżeli ten film nie jest dla Ciebie bo oczekujesz powagi i realizmu to może nie powinieneś go oglądać w pierwszym rzędzie.
Nie wiem do czego pijesz, to powtórzę bo coś nie zaskoczyło: To jest po prostu kiepski film. I nie ma co filozofii do niego dorabiać. Taki Pszczelarz to np. wzór świetnego akcyjniaka.
Zgadzam się. Niby wszystko świeci, bajgla, wybuchy, efekty, ale mega tanio zrobione. Facet bije się z bohaterem, bije go pięściami i nagle zwalnia tempo bicia, bo co? reżyser tak poinstruował? samochód chce rozjechać bohatera i jak na dłoni widać podbitą prędkość filmu o jakieś 2x i to nie tylko w tamtym jednym momencie. Wszystko jałowe, greenscreenowe i czyste.
Fabularnie też kiepsko. Myślałem, że reżyser chce przebić The Reacher, ale ten film mu nawet do pięt nie dorasta.
Dlaczego Jake sobie to robi?? Bo to słaby, przereklamowany aktor. Jego jedyną dobrą rolą było chyba tylko Donie Darko, później tego jego emocjonalno -chujowego stylu nie da się oglądać (emocjonalno chujowy to mało precyzyjne i mało elokwentne określenie, wiem, przepraszam, ale gość po prostu od lat dział mi tylko i wyłącznie na nerwy;))
Chyba filmów z Cagem ostatnio nie oglądałaś albo musisz sporo nadrobić. Aktor przez dekady dalej jest świetny od blockbusterów poprzez średniaki i gra po prostu super co jedynie podkreśla jego wartość. To, że ktoś decyduje portfelem nie powinno nikogo już dziwić bo żadna akademia nie jest w stanie docenić świetnych aktorów kierując się wartościami jakimi nie powinna. Road house nigdy nie był filmem, który powinno się traktować poważnie i właśnie dlatego taka ocena. Jeśli faktycznie oceniacie film na 2 to aż boję się zapytać co zasługuje na 1:).