PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38177}
6,4 19 tys. ocen
6,4 10 1 19180
5,4 16 krytyków
RoboCop 2
powrót do forum filmu RoboCop 2

Postać Robocopa poznałem jako 7latek wówczas to kumpel pożyczył mi kilka cartdidge'y do znanej wtedy całej Polsce konsoli NES, pod tytułem "Pegasus". Jedym z tytułów była gra DATA EAST "Robocop2" tak się złożyło, że gierka bardzo mi się spodobała, a w niedługim czasie dowiedziałem się, że to gra na podstawie filmu. Cóż nie patrząc na nic zacząłem poszukiwania w wypożyczalniach. Okazało się, że w jednej z nich widniała pozycja Robocopa właśnie drugiej części. Podniecony wieczorkiem usiadłem przed telewizorem i zacząłem oglądanie.Pamiętam, że film wzbudzał we mnie niemały strach ze względu na drastyczne sceny m.in. motyw rozcinania klatki piersiowej policjanta Duffy'ego przez Caina czy scena po której rodzice natychmiast kazali mi wyłączyć ten film stanowczo nie dla dzieci, kiedy to budowali Robocopa z mózgiem Caina. Te traumatyczne sceny zapadły mi w pamięci do końca życia. Po kilku latach byłem zły na rodziców, że nie dali mi dokończyć tego filmu. Na szczęście w jednej z wypożyczalni niedaleko moich dziadków przez przypadek znalazłem na półce pierwszą część Supergliny. Moje serce zabiło szybciej tym bardziej, że film był akuratnie na stanie. Po jego obejrzeniu podobnie jak w przypadku Terminatora zakochałem się, i wypożyczałem go dobre 5 razy pod rząd oglądając przy tym ze dwa razy dziennie (wiem, że to chore, ale nie miałem wtedy innych rozrywek). Porażały mnie efekty specjalne (zresztą do tej pory porażają są tak piekielnie dobrze zrobione) sama postać Robocopa budziła we mnie uczucie zachwytu (świetnie zagrana rola przez Petera Wellera), ten cały pancerz i jego wykonanie to było coś pięknego. Film również wtedy budził we mnie respect ze względu na drastyczność scen, ale nie mogłem oderwać oczu od ekranu. Kilka lat później zaraz po wyjściu Robocopa 3ciego w ręce mojego kumpla wpadł jeden egzemplarz i muszę przyznać, że strasznie się filmem zawiodłem totalna porażka z kiepskimi efektami (o wiele gorszymi od dwóch pierwszych części) śmiesznymi motywami typu Robocop jako as przestworzy, a poza tym brak Wellera w głównej roli. Nigdy więcej nie wróciłem do tej części, natomiast jeszcze później po biernych poszukiwaniach części drugiej, która już nie była dla mnie osiągalna ponieważ zamknięto ową wypożyczalnie w której była, TVP S.A. kolejny raz sprawiła mi niespodziankę w postaci filmu Robocop2, jak zwykle zresztą późno w nocy. Film oglądało mi się równie dobrze jak część pierwszą tym bardziej, iż byłem ciekawy jak zareaguję na traumatyczne sceny które widziałem przed laty. Nie zawiodłem się Obie części sytuuję bardzo wysoko w ocenie, zarówno za efekty specjalne, klimat cyberpunkowego świata, duży realizm pokazany w drastycznych scenach, oraz bardzo dobrze zagrane role Robocopa czy Lewis. Jedyne czego mi brakło w 2 części to utworu motywu przewodniego z części pierwszej i ogólnie kiepsko wypadający soundtrack w porównaniu z jedynką. Moja ocena dla wszystkich części
Robocop 1 9/10
Robocop 2 8/10 za soundtrack
Robocop 3 4/10 za ogół

Jatzo_Platzo

Spoko to nie jest chore;)
Terminatora, Robocopa tez ogladalem non stop
Jednak nigdy chyba nie przebije z wielokrotnym ogladaniem Aliens - ponad sto razy...:)

Jatzo_Platzo

Spoko to nie jest chore;)
Terminatora, Robocopa tez ogladalem non stop
Jednak nigdy chyba nie przebije z wielokrotnym ogladaniem Aliens - ponad sto razy...:)

Biojogurt

Jeśli chodzi o sto razy to zapraszam na forum o Terminatorze 2 tam również się rozmarzyłem. A Co do serii Aliens to też jedna z moich ulubionych, tyle, że jeszcze nie zdążyłem nic napisać. Pozdrawiam

Jatzo_Platzo

ech Pegasus :-) Chya z 3 konsole mi się spaliły (a raczej zasilacze padały a w innym wejście antenowe wysiadło :-)

L_o__c__u__s_T

chyba* :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

ocenił(a) film na 9
Jatzo_Platzo

Ja też poznałem Robocopa dzieki tej konsoli. Pamietam czasy, gdy jako siedmiolatek spedzałem całe dnie przy tych grach.
Te wszystskie gry mam dzisiaj na kompie :p, ale nie poswiecam im juz takiej uwagi. czasem z sentymentu do nich wracam.
Jeżeli chodzi o film: podoba mi sie cała seria robocopów.
Jedynka jest z nich najlepsza. Ją obejrzałem jako pierwszą w wieku 7-8 lat. Pamiętam, że leciała pózno w nocy i ojciec mi ją nagrał na VHS, a mama pózniej kazała wymazać scene reanimacji Murphiego, że niby straszna była :p.
Dwójka jest równie dobra. Równie dobrze przestawia brutalny świat przestępczy. Muszę przyznac, że szokowała mnie wtedy brutalnośc tego filmu. Trójka tez mi sie podoba, aczkolwiek mniej niż dwie pierwsze części. Największy zawód mi sprawiła śmierć Anny Lewis...
Pozdro!!!