PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38514}
5,4 12 tys. ocen
5,4 10 1 12448
4,1 13 krytyków
RoboCop 3
powrót do forum filmu RoboCop 3

No cóż, pamiętam jak się tym filmem podniecałem, kiedy byłem mały. Po obejrzeniu go o wiele lat później byłem po prostu zażenowany do granic możliwości. Nic dziwnego, że prawie cała obsada pierwszych dwóch części nie brała w tym udziału.

"OCP" przejęło kontrolę nad miastem, stworzyło swoje oddziały, które eksmitują masowo najbiedniejszą okolicę Detroit, aby zbudować tam od dawna już planowane miasto przyszłości - Delta City. Oczywiście RoboCop będzie bronił biednych, jednak nie obroni on filmu przed totalną klapą. Za komentarz starczy chyba stwierdzenie, że ambitniejszy jest już nawet serial "Xena - Wojownicza Księżniczka". Sceny w filmie są tak obciachowe, że całe szczęście, że partnerka Alexa umiera na tyle szybko, że nie zdąży najeść się obciachu. Twórcy próbowali uratować to artystyczne bagno wcinając trochę scenek na wzór pierwszej części - reklamy w TV, teksty RoboCopa, temat przewodni soundtracku - niestety jest to tak sztuczne i naciągane, że tylko mało wymagającemu dziesięciolatkowi przypadnie to do gustu.

Nic, tylko się załamać. Aby dowieść, że film jest jak tandetny serial dla dzieci na Polsacie, dodam że nielogiczność scen i dziurawość scenariusza może nie dostrzec tylko osoba wybitnie upośledzona od oglądania serialu typu "Plebania". Na dodatek nie ma tu prawie wcale krwi i scen brutalnych, co zupełnie nie pasuje do klimatu serii. Chciałbym móc bronić tego filmu choćby ze względu na sentyment i wspominając jeszcze świetną grę na jego podstawie. Nie da się tego zrobić, bo ten gniot to wstyd i hańba dla serii, powinien być sprzedawany razem z dwoma nieudanymi serialami o RoboCopie, a nie jako kolejna część klasyki kina s-f. Amerykanie potrafią za pieniądze zniszczyć każdą, nawet najlepszą legendę, jaką sami wcześniej stworzą.

ocenił(a) film na 6
_Michal

No niestety film najsłabszy z całej serii. Peter Weller odrzucił możliwość zagrania w nim gdyż był zobowiązany pracą przy innym filmie, to właśnie Wellera mi tutaj najbardziej brakuje. Tak więc w filmie jest przeciętny Robert John Burke, a za reżyserie wziął się kompletny amator Fred Dekker. W OCP nie rządzi już Old Man, jest nowy niekompetentny i nie odpowiedzialny prezes. Firma zaś przeżywa poważny kryzys finansowy i ma zostać kupiona przez japońską korporacje Kanemitsu której zależy na czasie jeśli chodzi o projekt Delta City. W Detroit zaś działają specjalne oddziałów sił porządkowych, ich zadaniem jest wysiedlanie ludzi ze starych dzielnic przeznaczonych do zburzenia pod budowę Delta City. RoboCop staje po stronie niewinnych i pokrzywdzonych ludzi..., film sam w sobie pozostawił u mnie pewne rozczarowanie. Gdyby za film wziął się ktoś bardziej odpowiedni i gdyby poprawiono niektóre sceny, to może było by inaczej. RoboCop co prawda dostał bajeranckie gadżety w postaci Gun Arm i Jetpacka , ale tej postaci nie są one moim zdaniem tak bardzo potrzebne. Główny przeciwnik czyli McDaggett jest bezbarwny zupełnie , roboty Otomo jeszcze mogą być choć liczyłem na walkę podobną do tej co w części drugiej. Ginie Anne Lewis, moim iż to ma pobudzić do działania Robo to zabieg ten uważam za niezbyt udany. Reasumując jedynie co w filmie można zaliczyć na spory plus to muzyka , udany Basila Poledourisa czyli nic dodać nic ująć.

ocenił(a) film na 3
Rinzler

To jest bardzo przykre, ale na przykład mojemu ojcu, który na filmach się nie zna, ten podobał się najbardziej. Pamiętam też, że jako dziecko właśnie tą częścią byłem najbardziej zachwycony. Jedynka była dla mnie za nudna, dwójka zbyt brutalna. Czasami sobie myślę, że Weller nie chciał się w to pakować...
Jeśli mamy szukać plusów, ta cała akcja z przejmowaniem miasta, prywatną policją i wysiedlaniem - już wtedy twórcy wiedzieli, jak może wyglądać przyszłość. Oglądałem film, w którym pokazali, że taka policja powstaje - na razie w USA. Przesłanie filmu nie jest złe, gorzej z realizacją. Z torrentów pościągałem komiksy, więc będę musiał nadrobić, ponadto spróbuję dorwać gdzieś animowany serial.

ocenił(a) film na 6
_Michal

Jeśli chodzi o serial animowany to polecam tylko RoboCop: The Animated Series
A co do tego "Wolę Już Grę Na Commodore 64", nie grałem ale wole wersje na NES

_Michal

Ten serial na Polsacie nawet dało się lubić choć był taki jak ten film. Trzeci Robocop to chęć zrobienia z Roba dziecięcego gadżetu. Kiepskie to było ale jednak wolę trójkę niż kompletnie wyprany z charakteru remake.