Pamiętam jak do dzisiaj jak samochód uderzył w zbiornik z kwasem..otworzyły się tylne drzwi i wylała się na gościa rzeka kwasu! A gościu zaczął się rozpuszczać...
a pozniej rozwalił go samochód na pół;p
hahaha, czytając to zastanawiam się czy wspominasz tą scenę z przerażeniem czy z humorem:D
Ta scena w dzieciństwie też najbardziej mnie przerażała :D nie mogłem patrzeć na tego rozpuszczonego gościa. ejj MastaBlasta a ten samochód nie rozwalił go na pół tylko kompletnie rozpiździł na flaki :P