wczoraj obejrzalem ten film po raz pierwszy w zyciu (podchodzilem do niego jak do lekkiego "akcja/s-f", ktorzy szybko skonsumuje i jeszcze szybciej o nim zapomne... nigdy jeszcze sie tak nie pomylilem...)
podsujmujmy:
+efekty specjalne sa swietne (zastosowano tu m.in. najlepszy efekt fazowania, jaki kiedykolwiek widzialem - chodzi tu o poruszanie sie ED-209 - fazowanie jakie tu zastosowano jest tak piekielnie dobre, iz nie znajaca sie na rzeczy osoba moglaby pomyslec, iz jest to efekt cyfrowy [1szy efekt cyfrowy zastosowano 2 lata pozniej w The Abyss])
+gra aktorska baaaardzo pozytywnie mnie zaskoczyla (zwlaszcza Kurtwood Smith (!!!!!), Peter Weller i Ronny Cox
+montaz stoi na wysokim poziomie
+muzyka dobrze spelnia swoje zadanie
+bardzo wysoka jakosc dzwieku
+dobry, przyszlosciowy klimat, ktory:
+bardzo pomaga rozbudowac fachowo wykonana scenografia
+dobra praca kamery
+jakosc zdjec wyprzedza rok 1987 o 8-10 lat (doslownie wgniataja w fotel, nawet nie wyobrazam sobie, jak mogla ogarnac to osoba siedzaca 18 lat temu w kinie na tym filmie)
+SCENARIUSZ!!! - zastosowano w nim proste, jednoczesnie genialne rozwiazane, co powoduje ze:
+w filmie mamy co najmniej kilkanascie scen-majstersztykow (np. zabicie Dicka Jonesa, "zabawa" gangu Clarence'a z wyposazonym w kamizelke kuloodporna Murphy'm, caly motyw z dyrektywa 4 i jej odkryciem)
-naciagane niektore sceny, drobne bledy na planie, ktore zdarzaja sie w kazdym filmie (tu nie ma ich zbyt wiele)
10/10 bez zastanowienia
zdajmy sobie sprawe z tego, iz Robocop ma juz 18 lat!
widze ze sporo osob porownuje go do Terminatora... w sumie to te filmy da rade porownac:
9/10 dostal ode mnie terminator
terminator mial DUZO gorszy: dzwiek, efekty specjalne, montaz, zdjecia, gorsza: gre aktorska, lepsza: muzyke, klimat; sceniariusz na podobnym poziomie
ale... terminator jest 3 lata starszy, a w ciagu tych 3 lat dokonal sie spory postep techniczny w dziedzinach dotyczacych produkcji filmow - poza tym Robocop kosztowal 13 mln $, a Terminator 6,3 mln $. Oczywiscie z kazdym rokiem produkcja filmu typu akcja/sci-fi byla wtedy drozsza, jednak ten "skok" jest wyjatkowo spory. Mimo to, wiele czynnikow wchodzacych w sklad filmu o nazwie "Terminator" bylo naprawde duzo gorszych - dlatego Terminator nie dostal ode mnie 10/10.
Ani jeden, ani drugi film nie jest bezmyslna strzelanina. Prosze o tym pamietac. Przykladem bezmyslnej strzelaniny moze byc np. Rambo 3, a ze wzgledu na nazwy Terminatora i Robocopa i plakaty promujace filmy przychodzi na mysl tym, ktorzy nie ogladali tego filmu, tylko jedno - "to musi byc bezmyslna strzelanina!". Niestety, bo tak byc nie powinno!
Jeszcze jedno pytanie: gdzie do cholery jest Oscar dla Robocopa za efekty specjalne, zdjecia i gre Kurtwooda Smitha (chociaz nominacja dla niego)??
chcialbym jeszcze dodac iz w filmie zainstalowano sporo smaczkow, np. pastizem wysmiano komercyjnosc mediow i wpychanie na chama reklam miedzy newsy, samochod SUX (heh fajne slowo zreszta ;] ) 6000 przewija sie przez caly film, stanowiac jakby sen o doskonalym aucie, poza tym wysmiano takze kwestie nienaruszalnosci wysokich urzednikow policji
takich smaczkow jest wiele wiecej i moglbym ciagle o nich pisac
... no no... calkiem niezle jak na film akcji...
wszystko pieknie, gdyby tylko zamiast serialu z 2000 r. w TV raczyliby puscic ten film...