Fajne , Rocky wygrywa , elegandzka walka , duzo sie podzialo w jego zyciu :). a nawet byly momeny kiedy sie smialem podczas gdy Rocky pracowal w reklamie :) , warto polecam , zobacze co nastempne czesci pokaza
Ten film nie był taki ciekawy jak jedynka, ale walka końcowa wszystko nadrabia. Nigdy się nie zapomni momentu jak speaker czyta "Ladies and gentleman your a winner by a knockout and new heavyweight chamion of the world- ROCKY BALBOOOOA!"
Hitek ta część jest najciekawsza właśnie. Wiele ważnych rzeczy się w niej dzieje. Rocky żeni się, rodzi mu się dziecko zdobywa w końcu upragniony pas mistrza. Fabularnie to jedna z najciekawszych o ile nie najciekawsza część. A boks w tym filmie to tyłko tło. Tu nie chodzi o walki.
Racja, działo się w niej bardzo wiele, ale jednak jedynka to jedynka. To w jedynce Rocky po raz pierwszy dostał jedną szansę na milion i był jeszcze lepszy klimat. Ale najlepszy trening był właśnie w 2.
Owszem jedynka to jedynka zgadzam się, ale dwójka również w pełni zasługuje na najwyższą ocenę. Dla samego Rocky'ego to z pewnością była najważniejsza część ; )
Najważniejsza może i tak. W pewnym stopniu każda była bardzo ważna. Z pewnością bardzo wielkie znaczenie miała dla niego 6, w której powrócił na ring, po 20 latach spoczynku, przegrał tylko na punkty minimalnie, położył mistrza świata na deski i udowodnił że dalej jest wielki i był żegnany jako legenda- takie miano na jakie zasłużył absolutnie.