W większości produkcjach dubbing jest dobry, tylko tutaj on jakoś nie wyszedł :/
Dobry polski dubbing to przypadki rzadkie i sporadyczne. Przewaznie jest kiepski na zenujaco niskim poziomie. Ostatnio trafilem na kilka filmow czytanych przez sztuczna inteligencje. Nie wiele to sie rozni od profesjonalnego lektora, a jest o wiele lepsze od dubbingu i lektora IVO.
w żadnej polskiej produkcji (pomijając bajki) nie jest nawet znośny - aktorzy podkładający głos uważają się za ważniejszych niż postacie, którym podkładają głos, zmanierowani i złudnie przekonani o swojej wielkości przez co kładą wszystkie filmy
oglądam, twórcy nie dają mi innej szansy; poza tym polskie dubbingi ani nie oddają właściwie emocji postaci, ani nie są tak wyraźne; polskim aktorom, którzy podkładają głosy wydaje się, że powinni "ulepszać" na siłę coś, co jest już doskonale zrobione; i dlatego nigdy nie będą umieli robić dobrych dubbingów - nadają się tylko do filmów, gdzie bohaterowie są rysunkowi albo komputerowi; nie potrafią właściwie odegrać ról "ludzkich"; od lat oglądam filmy tylko w oryginalnych wersjach
Nie tylko w Polsce :-( W Niemczech dubbing to standard i nigdy się to niego nie przyzwyczaję… Te sztuczne „emocje” i w ogóle… Straszne. Dobrze, że chociaż polskie filmy (większość) są z lektorem.