Roma
2018
jezusie nazareński jakie to nudne! nie wiem, niech mi ktoś rozrysuje dlaczego to jest arcydzieło. Najlepiej poza banalnymi "wysublimowanymi zdjęciami" i "pełnymi planami". Film jest o niczym, rozumiem dlaczego Zimna wojna się podobała - była tak samo o niczym. Chyba moda taka, zrób film w czerni-bieli z historą, która...
więcej
Czyżby zmasowany hejt gimbazy, znafców, ludzi którzy nie potrafią się skupić, czy ocenia to pokolenie TikTok. Film jest genialny, zdjęcia, klimat ani chwili nie nudzi, oglądałem go z zapartym tchem. Przypomina mi filmy Vittorio De Sica,
Dla mnie Roma jest niezłym filmem, ale bez przesady, tym bardziej nie arcydziełem. Stąd pytanie, proszę jednak tylko o odpowiedzi z sensem. Chcę się czegoś dowiedzieć, a nie czytać kupę w komentarzach, już się jej naoglądałem :)
W skrócie, to minimalistyczne kino rodzajowe, gdzie największym plusem są bardzo...
sama nie wiem... bardzo był plastyczny, ładne światło, dużo ruchu, ale fabuły po prostu nie ma. Jakby zlepek ładnych obrazów i tyle.
Alfonso Cuarón Orozco z perspektywy czasu przygląda się krytycznie, typowemu życiu rodzinnemu meksykańskich przedmieści. Z wielkim wyczuciom i wrażliwością- charakterystycznymi cechami właściwie kobiecej perspektywy, a także zaskakującą formą. "Roma", to kino czarno-białe, z założenia proste i skromne, a jednak za...
Łatwo powiedzieć "nuda". Akcja toczy się powoli i spokojnie, ale to nie znaczy że film jest nudny. Jest to produkcja o życiu, o zdarzeniach, które mogą spotkać każdego. Istne arcydzieło pod kontem technicznym. Niesamowita praca kamery I bardzo dobra gra aktorów pierwszoplanowych jak i drugoplanowych.
Film który dostaje nagrody chyba tylko za bezsensowną pornograficzna nagość męską.
ocenił(a) film na 1W życiu nie widziałam filmu który zostałby bardziej zepsuty przez zbędna nagość. To mógł być dobry film dla całej rodziny a został zniszczony przez głupia propagandę metoo. Dzisiejsi twórcy by zyskać uznanie recenzentów rozbierają masowo facetów nawet jeśli to w ogóle nie jest potrzebne. Żal. Nawet kobiety nigdy nie...
więcej
Miałam duże oczekiwania co do tego filmu, zawiodłam się. Pierwszy kadr z samolotem odbitym w wodzie "ok, fajne zdjęcia, bardzo ładne", później okazuje się, że samolotów jest więcej. Ktoś tu przesadził z majestatycznym i tak artystycznym widokiem samolotu w powietrzu. Dodatkowo symbol kupy owijający się w opony Galaxy...
więcej
Nie mogę uwierzyć, że ten shit , otrzymał 3 statuetki.
Oscary z roku na rok, coraz bardziej polityczne .Trump buduje mur na granicy z Meksykiem, to Hollywood mu pokazuje środkowy palec Oscary dla tego filmu to Oscary polityczne. Pomogła oczywiście reklama tego "dzieła" i kupa kasy , wyłożona przez Netflix. Dobrze , że...
Nie, nie jestem osobą obojętną na filmy artystyczne, które nie tylko zmuszają nas do refleksji ale również ukazują coś głębszego. Filmy typu "Amour" reżyseri Haneke czy choćby "Birdman" Inaritiego, oba filmy moim skromnym zdaniem zaliczają się to tak zwanej "śmietanki kinomana". Niemniej jednak mam już dość tego samego...
więcej
I nie chodzi tylko o formę, o grę świateł, o ruch kamery, o artystyczny majstersztyk.
Uniwersalna opowieść o mężczyźnie agresorze i wielkim nieobecnym. Dwie kobiety z różnych światów cierpiące tak samo. Rasa i kolor skóry nie mają znaczenia. Gdy pan i władca opuszcza przestrzeń, z gardeł wydobywa się głośne "ufff". I...
Kilka wątków aż prosiły się o rozwinięcie, zamiast tego są półminutowe, ciągnące się bez końca sceny o niczym. Ależ strata.
Uwielbiam ten film. zastosowana sepia nadawała tutaj kolorów, światło, te kadry i ujecia, również te dłuższe z ktorych jest znany reżyser, te ulice, ludzie, samochody a wszystko bardzo ostre i szczegółowe. Dawno nie miałem takiej przyjemności z wpatrywania się w obraz, już za samo to film ma u mnie maxa. Jest tutaj...
Film jest specyficzny. Z jednej strony świetne kadry, ujęcia, rozsmakowane i przemyślane. Ujęcia, które na pewno są będą omawiane w szkołach filmowych jako majstersztyk operatorów i scenografów. Do tego jeśli ktoś będzie chciał to doszuka się tam wątków feministycznych, złego patriarchatu itp. itd. Z drugiej strony...
Bo dostała Oskara? A potem dostają w twarz czymś czego nie są w stanie ogarnąć. Na końcu dają 3 i piszą jak to się wynudzili. Mną film wstrząsnął, oglądałem z napięciem i uwagą. Bardzo żałuję, że z Netflix, a nie w kinie, ale w zasadzie był to seans fimowy, bez chwili przerwy i odwracania uwagi od ekranu.
Dlaczego...
Du*$ nie urywa, piękne zdjęcia ale nie oglądamy filmów dla samych technicznych walorów. Fabuła jaka jest, każdy widzi, zresztą nie oszukujmy sie, niewielu z nas wróci do tego filmu drugi raz.