Mi się podobał i w końcu coś dla kogoś starszego niż gimbusy.
I po duńsku brzmi bardzo ciekawie (oczywiście miałem napisy).
Ale pewnie nawet z dubbingiem ten film jest na tyle ostry że ktoś się nabrał tak jak kiedyś na Labirynt Fauna...
No bo myślę, że na Jerza Jeżego to chyba nikt z dzieckiem nie poszedł??
P.S. swojego czasu byłem na koncercie Rammstein - tam też widziałem jakiegoś ojca z dzieckiem. Pomijając ogniska pogo, to co się działo (sceny SM, ogień oraz wielki k... polewający widzów) powinno wypłoszyć gościa z koncertu - co mam nadzieję się stało :/