Wykręcanie sutków, rycerze w strojach sado-maso biczujący się po tyłku i ciotowate elfy.
Do tego głupkowaty humor dla dzieciaków mimo, że film raczej do dzieci skierowany nie jest.
Nędza na poziomie naszych "hitów" w stylu "Kac Wawa", czy "Wyjazd Integracyjny" itp.