Hmmm o właściwie to mógł to zrobić bo w końcu to się działo w naszych czasach (film-akcja), ale w tedy oni by nie zgineli
Ponieważ --stosując podobną logikę jak przy pojedynku szermierskim przy użyciu pistoletów samopowtarzalnych Beretta 92F kal. 9mm-- komórka przy pomocy której napisałby SMSa, musiałaby następnie zostać przywiązana do gołąbka pocztowego. Niestety, chuda szyjka gołąbka ciężkawej komórki mogłaby nie udźwignąć, stąd cały dramat....
Komórki w USA weszły później niż w Europie Zach., w 1996 r. jeszcze prawie nikt ich nie miał, tym bardziej ksiądz w Verona Beach
pewnie nie miał nic na koncie :D no ale jakby mu wysłał tego esa to by przecież nie umarli ..
Kto wie? Romeo mógł zgubić telefon, albo mogła mu bateria paść. W końcu był na odludziu(z tego, co pamiętam)
Romeo mieszkał w mantuii w kempingowcuuu.. grał sobie w bessbola sam ze sobą , gdy listy przychodziły , dostawał awizo w drzwiach .. czemu nie odebrał listu...a co do julii nie mogła się 5 sekund wczesniej obudzić romeo nie zdąrzył by wypić trucizny ... i zyli by długo i szczęśliwie...... i by film nie powstał