... teraz sie juz tak nie kreci filmow.. Nie widzialem tego filmu wczesniej ale po obejrzeniu
bardzo mi sie podobal... mozna się wczuć w lata początkowe 90,,, i zrozumiec dlaczego był
tak kultowy.. jeżeli ktos patrzy przez pryzmat dzisiejszej kinematografi to może sie
zawiesc(szczegolnie mlodsi widzowie). Jeszcze smaczku dodał do kultowości filmu iż
główny bohater filmu popełnił samobójstwo przed premierą. NA prawde bardzo dobre kino,
Jak Dla mnie mocne 9/10. Pzdr
nie samobójstwo tylko przedawkowanie heroiny- był czynnym heroinistą w trakcie kręcenia zdjęć
popełnił samobójstwo wpadając pod pociąg gdyż był pod wpływem heroiny. Więc można i sie upierać przy twojej wersji że przedawkowal.. ale niewiemy czy by poszedł pod pociag nie bedac na haju, czy jednak mial mysli samobójcze.
Rzeczywiście, ewidentnie czuć klimat początku lat 90-tych. Szczególnie zdjęcia przykuły moją uwagę. Pierwsza połowa filmu jest rewelacyjna. Jest w tym filmie coś takiego, że trudno pozostać obojętnym. W moim odczucie film jednoznacznie pokazuje, że skini to banda głupich, brudnych, leniwych i zdegenerowanych gnoi, którym w głowach się poprzestawiało z nudów, bądź też, w pewnej części grupa ludzi, która leczy w prymitywny sposób jakieś kompleksy, urazy z dzieciństwa lub chore emocje, które skrzętnie wykorzystują przywódcy tego typu ugrupowań.
Od połowy filmu miałem jednak wrażenie, że reżyser nie wiedział co zrobić z tematem. Tempo siada. Emocjonalnie też nie byłem tak zaangażowany jak na początku. Zakończenie bardzo sugestywne i jednoznaczne, ale mi brakowało jakiegoś symbolicznego katharsis choćby jednego z bohaterów, bo większość z nich to przecież młode, głupie gnoje, które jednak mogłyby coś sensownego ze swoim życiem zrobić, gdyby ktoś przemówił do pustej czaszki.
Mimo wszystko polecam ten film. Świetny Russel Crowe. No i po raz kolejny napiszę, że dziś już tak filmów się nie robi. A szkoda.
Tak, będziesz siał bajki o "skinach" czerpiąc wiedzę z filmu. I kto tutaj jest głupi ? Najpierw się dowiedz misiaczku kim są skini, a kim skinheadzi, o których jest Romper Stopmer. I należy zadać pytanie, czy głupimi są ci, którzy mają jakąś ideę, i którzy może niezbyt odpowiedni sposób, ale jednak, chcą chronić kraj przed zalewem imigrantów, czy ci siedzący przed komputerkiem, piszący komentarze o czymś, o czym nie mają bladego pojęcia, ale piszą bo obejrzeli o tym film ?
A jeżeli chodzi o sam film, to faktycznie kultowy, nawet w kręgach skinheadów, choć trochę zbyt nastawiony na wpojenie widzom, że skinheadzi to banda agresywnych ćwierćmózgów ze swastyką na czole, ale mimo wszystko film jest dosyć niezły jako kino akcji. Według mojej oceny 6/10.