nikt ich nie rozumie, wietnamce ich biją, policja gnębi, socjal mizerny, że trzeba kraść i nawet sobie zabić nikogo spokojnie nie można
To skini jeszcze istnieją?? ,teraz to światem rządzi muzułmańska dzicz i bogata muzułmańska dzicz z emiratów
Yeticzku, jak przeczytałem twój komentarz to w pierwszej chwili pomyślałem, że o mnie piszesz. Po chwili otrzeźwienie - jednak nie o mnie. Napisałeś o bohaterach tego filmu. Wiesz, też mam problemy z przystosowaniem się do otaczającej rzeczywistości. Zawsze chciałem udowodnić wszystkim naokoło, że Narodowcy to tacy spoko goście. Mili, uprzejmi, sympatyczni. Chodzę po świecie i głoszę swoje poglądy. Jednak zawsze spotykam się z agresją i niezrozumieniem. Ludzie nie chcą mnie nawet słuchać, nie dają mi dojść do słowa. A przecież jestem taki fajny. Taki baranek wśród wilków. Taki chłopaczek z sąsiedztwa, który pomaga innym, zawsze się uśmiecha i z wszystkimi chce żyć w zgodzie. Przypisują mi najgorsze cechy. Sam już nie wiem czy robią to z ideologicznego zacietrzewienia, czy może ktoś się za mnie podszywa. Moje życie można opisać jako rozterki pokojowo nastawionego Konfederaty (bynajmniej nie barskiego) w lewackim koszmarze. Cień pozdrawia Kolegę Yeticzka.