Mężczyzna przeżywa ciągle ten sam dzień, kończący się straszliwą walką z gangiem, w której nie ma on najmniejszych szans. Każdorazowe lanie sprowadza go tylko do momentu przebudzenia tego samego ranka, zaczynając wszystko od początku. W końcu decyduje się wziąć sprawy w swoje ręce.