Doskonały film dokumentalny, który ogląda się jak fabułę. Opowiada o wspinaczce trzech przyjaciół,kiedyś "rywali" na górę Roraima, która sama w sobie jest intrygująca. Opowieści pierwszych badaczy i tubylców stały się inspiracją dla Artura Conana Doyle"a do napisania "Świata zaginionego", a później powstania filmu. Świetne zdjęcia, imponujące widoki i relacja z samej wspinaczki już by wystarczyły do nakręcenia tego filmu. Według mnie to był tylko pretekst. Bo najważniejszy jest człowiek, jego walka z sobą samym, ograniczeniami organizmu, przyrodą, pogodą, rozsądkiem a chęcią zdobycia. Każdy z bohaterów jest ciekawą osobowością i mógłby być osobną historią. Ciekawe jest nawiązanie do innego filmu, zresztą fabularnego, w którym zagrał jeden z bohaterów. Sam film jest przeplatany wstawkami z innych dokumentów archiwalnych, z czasów kiedy byli młodzi i "wkręcali się" w swoją pasję. Może i film jest dość długi , jednak jest wiele emocji w trakcie oglądania. Do końca nie wiemy jakie będzie jego zakończenie. Polecam nie tylko miłośnikom gór. Człowiek jest wielki i wszystko może jeśli czegoś naprawdę chce, chociaż czasami musi dojrzeć.