Trudno ocenić mi ten film, ponieważ obce mi są realia kulturowe Ameryki Łacińskiej. Ciekawy scenariusz, oryginalny pomysł z pomieszaniem wątków pod względem chronologicznym, które mają w efekcie ułożyć się w spójną całość. Ale nie do końca się układają. Musiałem się mocno skupić, żeby się w tych wątkach nie pogubić, zwłaszcza, że chwilami film był po prostu nudny. Cieszę się, że go obejrzałem, ponieważ dzięki temu mogłem ”liznąć nieco” obyczajowości Kolumbii - kraju, który jak żaden inny kojarzy się z przestępczością i narkotykami. Po jego obejrzeniu utwierdziłem się w tym stereotypie. Jeżeli będę miał okazję obejrzeć więcej tego typu filmów to być może zacznę dostrzegać w nich piękno. Na razie nie potrafię. 5/10.