Szczerze odradzam. Historia naciągana (nie wiem jak się kończy, bo wyszłam w połowie), długie ujęcia, sztuczna gra aktorów - pięcioletnia córka mojej znajomej porusza się bardziej zmysłowo w tańcu niż Rosario, nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Jśli już wszystko w kinie widzieliście, to polecam wizytę w wypożyczalni płyt lub spacer.