Bardzo osobisty dokument w dorobku Abderrahmane Sissako. Reżyser podróżuje do Angoli w poszukiwaniu dawnego przyjaciela ze studiów. To Baribanga. Poznali się w 1980 roku i razem wyruszyli na studia do Ziwązku Radzieckiego. Uczyli się w mieście Rostow. Teraz Sissako przyjeżdża z kamerą do Luadny. Stąd właśnie tytul dokumentu. Filmując życie Angolczyków, odnajduje także swoje afrykańskie korzenie...