Do tej pory Dorociński był kojarzony z grą w Pittbullu, Różczka wiedźmy albo teraz Czas Honoru Książkiewicz ze słodkimi filmami, ten też taki jest ale Ci aktorzy udowodnili,że są prawdziwymi aktorami umiejącymi zagrać każdą rolę.
Ja podeszłam do tego filmu sceptycznie, bo polskie komedie romantyczne nie są najgenialniejsze, ale nie zawiodłam się na tym filmie.
Obsada bardzo dobra, fabuła ciekawa, fajny klimat...dam 7//10, jeden punkt wzwyż za soundtrack, idealnie dopasowany do scen.
Dorociński i Różczka naprawdę są utalentowani, to, że pokazali to w komedii romantycznej to żaden minus. Ich postacie miały coś w sobie, nie były papierowe.
Zakończenie trochę...hmm...dziwne? Średnio mi się podobało, ale w sumie mogło być gorsze, happy end w tym gatunku to niejako podstawa.