Jeśli chodzi o tematykę jestem jak najbardziej za - problem braku porozumienia między ludźmi, wieża Babel społeczeństwa. Drażni jednak kreacja bohaterów - wszyscy oni są jak postaci z katechizmu: wybaczają, kochają, nadstawiają drugi policzek. Tyleż piękne, co nieprawdopodobne.